Los rodzącej się w bólach od lat koncepcji budowy Via Carpatia, czyli międzynarodowej drogi ekspresowej biegnącej z Litwy przez Polskę aż do Grecji wzdłuż wschodniej granicy Unii Europejskiej, rozstrzygnie się w Parlamencie Europejskim. Pod obrady trafił raport o rozwoju infrastruktury transportowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Według autora sprawozdania, europosła PiS Tomasza Poręby, jego przyjęcie będzie oznaczać zielone światło dla Via Carpatia.
Według pomysłodawców tego projektu, budowa korytarza drogowego o wysokiej przepustowości, integrującego systemy transportowe Litwy, Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Grecji, ma bardzo ożywić wymianę gospodarczą pomiędzy tymi krajami.
Via Carpatia to obok Via Baltica sztandarowy pomysł rządu, a Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów z hasłami realizacji tych projektów. - Via Carpatia to priorytetowy projekt, który da silny impuls rozwojowy dla Polski i krajów naszego regionu - mówił niedawno minister transportu Andrzej Adamczyk. Duże nadzieje z projektem wiążą także samorządowcy i mieszkańcy wschodnich województw.
Porozumienie w sprawie budowy tego korytarza podpisali w marcu ministrowie transportu oraz przedstawiciele państw, przez które przebiega szlak Via Carpatia: Węgier, Ukrainy, Słowacji, Czech, Rumunii, Bułgarii, Litwy i Turcji. Głównym celem tej inicjatywy było uzyskanie poparcia w Unii dla włączenia szlaku Via Carpatia do sieci bazowej TEN-T, co otworzyłoby drogę do zdobycia unijnego finansowania dla tego projektu.
Powodzenie całego projektu zależy jednak od tego, czy Via Carpatia otrzyma wsparcie Komisji Europejskiej, dla której kluczowe znaczenie będzie mieć głos Parlamentu Europejskiego w tej sprawie. Jeśli promowany przez Polskę raport o rozwoju infrastruktury transportowej w Europie Środkowo-Wschodniej nie zostanie przyjęty przez europarlamentarzystów, sprawa uzyskania unijnego dofinansowania Via Carpatia może się skomplikować.
Źródło: MiB
Według Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, problemem w zdobyciu poparcia politycznego dla korytarza transportowego Via Carpatia mogą okazać się chłodne stosunki obecnego rządu z Unią. - Polska ma określone polityczne problemy w relacjach z UE. One raczej narastają niż się zmniejszają, więc walka o nowe, korzystne dla nas rozwiązania może być coraz trudniejsza - przekonuje ekspert w komentarzu dla money.pl.
- Jeżeli mamy jasny przekaz i postulat od kilku krajów domagających się, by UE włączyła planowaną trasę w Transeuropejską Sieć Korytarzy TEN-T, co pozwoliłoby na uzyskanie dofinansowania budowy z funduszy europejskich, to jest to na pewno korzystne politycznie - przyznaje Furgalski.
- Mamy rzecz jasna problem z natężeniem ruchu na całym polskim przebiegu S19, ale nie musimy przecież całego szlaku budować od razu w parametrach drogi ekspresowej 2x2 pasy ruchu - zaznacza ekspert TOR. - W projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 znalazł się chociażby odcinek Lublin-Rzeszów o długości 158 km, ale najgorsze parametry ruchu ma część między Lublinem a Białymstokiem. Przy budowie tej trasy, trzeba pamiętać, że ma zapewnić w pierwszej kolejności lepszy dostęp do polskich portów niż do portu w Kłajpedzie - podkreśla Adrian Furgalski.
Wpływ szlaku Via Carpatia na funkcjonowanie polskich portów - głównie Gdańska i Gdyni - w kontekście możliwej silnej konkurencji ze strony Kłajpedy jest jedną ze spornych kwestii w dyskusji nad tym projektem. Według Jeremiego Rychlewskiego, eksperta ds. transportu Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, obawy, że powstanie trasy miałoby zaszkodzić polskim portom morskim, "nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości".
Dr Rychlewski uważa, że tylko ok. 200-kilometrowy odcinek Via Carpatii między Augustowem i Bielskiem Podlaskim może obniżyć konkurencyjność portów w Gdańsku i Gdyni, a jednocześnie także osłabić rolę Warszawy. - Południowy odcinek tej trasy w Polsce, a także odcinki słowacki i węgierski, będzie natomiast wspomagał konkurencyjność portów Trójmiasta - przekonuje ekspert.
- Via Carpatia może też stać się katalizatorem rozwoju terenów wschodnich, co powinno zwiększyć obrót towarów w polskich portach - uważa Rychlewski. - Należy więc uznać, że budowa Via Carpatii powinna pozytywnie wpłynąć na wielkość obrotu towarowego portów w Gdańsku i w Gdyni - stwierdza ekspert CAKJ.