Rumuńskie władze wyraziły zadowolenie z ocen zawartych w raporcie Komisji Europejskiej na temat walki z korupcją i postępów reform wymiaru sprawiedliwości, opublikowanym w ramach tzw. Mechanizmu Oceny i Kontroli. Poważnie skrytykowana Bułgaria po raz kolejny obiecała poprawę.
Mechanizm Oceny i Kontroli służy ocenie postępów w dziedzinie reform wymiaru sprawiedliwości, w kwestii walki z przestępczością i korupcją. Mechanizm dotyczy tylko tych dwóch państw, bo w czasie przyjmowania ich do UE w 2007 roku wciąż były obawy, że nie zdążyły one wystarczająco dostosować się do standardów unijnych.
W przypadku Rumunii już po raz drugi raport zawiera pozytywne oceny, zwłaszcza jeśli chodzi o walkę z korupcją. Prezydent Klaus Iohannis zwrócił uwagę na _ przewagę pozytywnych ocen, podobnych do zawartych w poprzednich dokumentach _; wskazał też, że w raporcie skonstatowano, iż w Rumunii strategia reformy sądownictwa i walki z korupcją jest w dużej mierze dopracowana i ma oznaki trwałości.
Rumuński premier Victor Ponta oświadczył: _ Rząd nie ma żadnych problemów w związku z raportem, otrzymujemy dobre oceny _.
Minister sprawiedliwości Rumunii Robert Cazanciuc na konferencji prasowej podkreślił, że raport zawiera najwyższą ocenę przyznaną Rumunii do tej pory za walkę z korupcją i reformę sądownictwa. Powodem do dumy jego zdaniem jest stwierdzenie, że reforma sądownictwa ma trwały charakter, oraz pozytywna ocena pracy prokuratury i sądów.
Władze Bułgarii przyjęły raport, który mówi o braku postępu w ocenianych dziedzinach w tym kraju w minionym roku, jako _ obiektywny i sprawiedliwy _. Komentarzy ze strony prezydenta i premiera nie było. Wicepremier Meglena Kunewa podkreśliła, że raport wskazuje dziedziny, na których należy skoncentrować wysiłki. Uznała, że dyplomatyczny ton tego dokumentu _ daje krajowi szansę, lecz w przyszłym roku takiej już nie będzie _.
Bułgaria została skrytykowana m.in. za brak postępu w walce z korupcją na wysokich szczeblach władzy, ingerencję polityków w działalność wymiaru sprawiedliwości, luki ustawodawcze, za sprawą których skazani przestępcy uciekają z kraju.
Według Kunewej w Bułgarii istnieją wszystkie niezbędne struktury do zwalczania tych zjawisk, ale nie działają one efektywnie. - _ Istnieją odpowiednie organy, powinny one zacząć pracować _ - powiedziała wicepremier.
Minister sprawiedliwości Christo Iwanow podkreślił, że _ raport słusznie wskazuje na wiele sfer problemowych i brak postępu _. Przyznał, że Bułgaria nadal nie nadąża za standardami unijnymi w dziedzinie praworządności, obrony praw człowieka i zwalczania korupcji. _ - Cała dotychczasowa polityka i praktyka wszystkich instytucji związanych z wymiarem sprawiedliwości i walką z korupcją powinna być przeanalizowana i zmieniona _ - powiedział.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Unijny kraj pogrąża się w korupcji W Bułgarii miesięcznie dochodzi do prawie 160 tys. transakcji o charakterze korupcyjnym, a skala zjawiska przekracza możliwości policji. | |
"To najwyższy poziom korupcji od 15 lat" W corocznym raporcie ośrodka podkreślono, że w ciągu minionych 12 miesięcy 29,3 proc. pełnoletnich obywateli Bułgarii uczestniczyło w korupcyjnych transakcjach w różnych formach - dawania łapówki, prezentu lub przysługi w zamian za obsługę administracyjną. | |
Dwaj rumuńscy ministrowie byli szpiegami Dwóm byłym ministrom udowodniono sprawstwo wycieku poufnych danych na temat prywatyzacji i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która chciała skorzystać na planowanej prywatyzacji wielkich rumuńskich przedsiębiorstw w latach 2005-2007. |