Coraz mniej obywateli Unii przyjeżdża do Wielkiej Brytanii za pracą, jednocześnie liczba opuszczających Wyspy wzrasta – wynika z najnowszych danych brytyjskiego urzędu statystycznego. Jednak wśród polskiej emigracji liczba powrotów jest wciąż niewielka.
Polaków nie odstraszył Brexit, nie zachęciły również rządowe programy: 500+, mieszkanie+, czy nawet rosnąca liczba miejsc pracy w kraju i spadające bezrobocie.
Brytyjski Urząd Statystyki Krajowej (ONS) szacuje, że liczba pracowników z krajów przyjętych po 2004 roku (grupa EU8), w więc w tym i z Polski, zmalała o około 53 tys. Jest nie nieznaczący statystycznie ubytek. Potwierdza to, że niewielu z naszych rodaków decyduje się na opuszczenie Wysp.
Polacy na Wyspach wciąż stanowią drugą po obywatelach Rumunii grupę imigrantów. Według najnowszych danych ONS, w ostatnim roku numer ubezpieczenia społecznego NIN uzyskało około 62 tys naszych obywateli. To mniej niż przed rokiem o 34 proc.
Liczba zarejestrowanych na Wyspach Brytyjskich obcokrajowców (dane w tys.) oraz zmiana od ubiegłego roku.
Źródło: ons.gov.uk
Mimo tego wciąż nasza praca jest tam ceniona. Przypomnijmy, że wg szacunków Instytutu Sobieskiego, rocznie Polacy na Wyspach dokładają do tamtejszej gospodarki średnio 7 mld funtów. To odpowiada około 0,3 proc. rocznego PKB Wielkiej Brytanii.
Razem z innymi krajami grupy UE8 zatrudnionych było tam 961 tys. obywateli Europy Środkowo-Wschodniej. W sumie na Wyspach pracuje 2,3 mln obywateli Wspólnoty.
Widmo Brexitu jednak ma swoje skutki. Coraz mniej Europejczyków wybiera również Wielką Brytanię na miejsce do życia i pracy.
Z wrześniowych danych (wówczas kończy okres rozliczeniowy w Wielkiej Brytanii) wynika, że za pracą do Zjednoczonego Królestwa przybyło 248 tys. obywateli UE. To o 45 tys. mniej niż w rok wcześniej.