Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble przestrzegł Grecję przed odstępowaniem od reform gospodarczych. Podkreślił, że nowy rząd w Atenach będzie zobligowany obietnicami obecnego rządu premiera Antonisa Samarasa.
Grecki parlament nie zdołał dziś wybrać - w trzeciej i ostatniej turze - nowego prezydenta. Konsekwencją będą przedterminowe wybory parlamentarne, w których zwycięstwo obiecuje sobie lewicowa Syriza, domagająca się renegocjowania warunków, na jakich kraj został uratowany przed bankructwem przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Samaras zapowiedział, że we wtorek wystąpi z wnioskiem o rozwiązanie parlamentu i rozpisanie wyborów na 25 stycznia.
_ - Trudne reformy wydają owoce i nie ma dla nich alternatywy _ - podkreślił Schaeuble po poniedziałkowym głosowaniu w greckim parlamencie. _ Będziemy nadal wspierać Grecję w pomaganiu samej sobie na drodze reform. Jeśli Grecja pójdzie inną drogą, będzie to trudne _ - ostrzegł.
_ - Nowe wybory nie zmienią porozumień, które zawarliśmy z greckim rządem. Każdy nowy rząd będzie się musiał trzymać porozumień zawartych przez jego poprzednika _ - oświadczył szef niemieckiego resortu finansów.
Syriza domaga się renegocjacji warunków programu pomocowego, z którego korzysta Grecja, a także chce się wycofać ze związanych z tym programem restrykcji budżetowych.
Czytaj więcej w Money.pl