Pomoc publiczna dla lotniska w Gdyni-Kosakowie niedozwolona - tak orzekła Komisja Europejska. Bruksela uznała, że finansowe wsparcie na przekształcenie lotniska z wojskowego w cywilne zostało przyznane niezgodnie z unijnymi zasadami. Pieniądze na inwestycje przekazały samorządy miasta Gdyni i gminy Kosakowo.
[Aktualizacja 12:50]
Decyzja Komisji Europejskiej kończy ponad półroczne dochodzenie. Rozpoczęto je, bo Bruksela miała wątpliwości, co do zasadności całego przedsięwzięcia. Unijni eksperci podkreślali, że lotnisko w Gdyni-Kosakowie znajduje się zaledwie 25 kilometrów od istniejącego już portu lotniczego w Gdańsku, który nie jest w pełni wykorzystywany.
Kwestionowali też plany biznesowe i uznali szacunki dotyczące ruchu lotniczego w Gdyni - Kosakowie i przychodów opierają się na nierealistycznych założeniach. Padały argumenty, że oba lotniska będą zabierać sobie pasażerów i wzajemnie szkodzić.
Komisja Europejska już wcześniej mówiła, że pomoc publiczna nie może być przekazywana na inwestycje, które nie mają ekonomicznego uzasadnienia i nie wpisują się w europejską strategię rozwoju. Jednym z argumentów przemawiających za negatywną w sprawie Gdyni, było to, że Gdańsk znajduje się już na liście kluczowych lotnisk w europejskiej sieci transportowej.
To miał być drugi port lotniczy w województwie
We wrześniu 2012 r. Polska powiadomiła Komisję o dokapitalizowaniu przez lokalne władze Gdyni i Kosakowa firmy odpowiedzialnej za budowę i obsługę portu lotniczego Gdynia-Kosakowo. Nowy port lotniczy, który powstał na bazie infrastruktury istniejącego lotniska wojskowego, miał być drugim portem lotniczym w województwie pomorskim i obsługiwać głownie ruch lotnictwa ogólnego, czartery i przewozy tanich linii. Wspomniany wkład kapitałowy miał pokryć koszty inwestycji oraz koszty operacyjne lotniska w początkowym okresie.
Zgodnie z unijnymi zasadami pomocy państwa inwestycje publiczne w przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą można uznać za niestanowiące pomocy państwa, jeśli dokonuje się ich na warunkach, które zaakceptowałby prywatny inwestor działający w warunkach rynkowych. W trakcie dochodzenia Komisja stwierdziła jednak, że prognozy dotyczące ruchu lotniczego i przychodów przedstawione w biznesplanie lotniska w Gdyni nie były realistyczne, biorąc pod uwagę fakt, że port lotniczy w Gdańsku nie jest zatłoczony i znajduje się w odległości zaledwie 25 km. W takiej sytuacji żaden prywatny podmiot gospodarczy nie zdecydowałby się na inwestycję na takich samych warunkach.
Uwzględniając fakt, że port lotniczy w Gdańsku efektywnie obsługuje region, wykorzystując jedynie niecałe 60 proc. swojej zdolności przepustowej, Komisja stwierdziła, że pomoc dla lotniska w Gdyni nie służy żadnemu bliżej określonemu celowi leżącemu we wspólnym interesie, jako że port ten jedynie powiela infrastrukturę, która jest niedochodowa i nie ma zadowalających perspektyw biznesowych w średnim okresie. Pomoc jest zatem niezgodna ze wspólnymi unijnymi zasadami pomocy państwa dla sektora lotnictwa (zob. wytyczne dotyczące lotnictwa z 2005 r.).
Dzięki finansowaniu publicznemu port lotniczy Gdynia-Kosakowo osiągnął nienależną korzyść gospodarczą, jakiej nie mieli jego konkurenci (w szczególności port lotniczy w Gdańsku). W celu usunięcia tej nienależnej korzyści i zaradzenia zakłóceniu konkurencji spowodowanemu przez pomoc, port lotniczy Gdynia-Kosakowo musi zwrócić 91,7 mln złotych (około 21,8 mln euro). Przywróci to sytuację panującą na rynku przed przyznaniem pomocy, usuwając lub co najmniej łagodząc zakłócenia konkurencji spowodowane pomocą. Odzyskanie pomocy przyznanej niezgodnie z prawem jest konieczne, aby zapewnić równe warunki działania na jednolitym rynku UE.
Działalność portów lotniczych ma charakter komercyjny
W ciągu ostatnich 20 lat funkcjonowanie portów lotniczych w UE uległo dogłębnym przemianom. Wcześniej porty lotnicze były traktowane przede wszystkim jako elementy infrastruktury, których zadaniem było zagwarantowanie dostępności regionów i umożliwienie ich rozwoju terytorialnego. Obecnie działalność portów lotniczych ma przede wszystkim charakter komercyjny, a poszczególne porty rywalizują ze sobą o ruch lotniczy. W ciągu ostatnich dziesięciu lat wiele dawnych lotnisk wojskowych przekształcono w cywilne porty lotnicze. Proces ten przyspieszyło pojawienie się tanich linii lotniczych.
Jeszcze w 1992 r. na zasiedziałych przewoźników przypadało ponad 65 proc. sprzedanych miejsc w samolotach, podczas gdy tanie linie sprzedawały zaledwie 1,5 proc. wszystkich biletów. W 2011 r. po raz pierwszy udział tanich linii lotniczych w rynku (42,4 proc.) przekroczył udział przewoźników zasiedziałych (42,2 proc.). W 2012 r. ta tendencja nadal się utrzymywała (44,8 proc. dla tanich linii i 42,4 proc. dla zasiedziałych przewoźników). Duża liczba regionalnych portów lotniczych w niektórych regionach UE doprowadziła do znacznych nadwyżek zdolności przepustowej infrastruktury lotniczej w stosunku do popytu ze strony pasażerów i potrzeb linii lotniczych.
Celem kontroli pomocy państwa przeprowadzonej przez Komisję w tej sytuacji jest zachowanie równych warunków konkurencji w sektorze lotniczym, w taki sposób, by jednocześnie - jeśli zajdzie taka potrzeba - nie ograniczać władzom regionalnym możliwości zaspokajania potrzeb swoich regionów w zakresie dostępności i transportu,. Omawiana decyzja opiera się na obecnie obowiązujących wytycznych dotyczących pomocy państwa w sektorze lotnictwa (wytyczne dotyczące lotnictwa z 2005 r.). Komisja planuje wkrótce przyjąć nowe wytyczne dotyczące pomocy państwa dla portów lotniczych i przedsiębiorstw lotniczych, które zastąpią istniejące zasady.
Treść decyzji w sprawie portu lotniczego w Gdyni nie zmieniłaby się, gdyby nowe wytyczne, które zamierza przyjąć Komisja obowiązywały już teraz.. Jawna wersja decyzji zostanie udostępniona pod numerem sprawy SA.35388 w rejestrze pomocy państwa na stronie Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji po wyjaśnieniu wszelkich kwestii związanych z poufnością. Wykaz nowych decyzji dotyczących pomocy państwa opublikowanych w internecie i Dzienniku Urzędowym zamieszczany jest w cotygodniowym biuletynie internetowym dotyczącym pomocy państwa
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nadchodzi wyjątkowy tydzień Chcesz być bardziej przyjazny dla środowiska? Pomyśl od jutra o pojechaniu do pracy rowerem, przejściu się piechotą bądź skorzystaniu z transportu publicznego. | |
Duży problem z nowym lotniskiem w Gdyni Urząd Miasta Gdyni zapewnia, że inwestycja jest finansowana zgodnie z wymogami dotyczącymi pomocy publicznej. | |
Będzie zgoda na ratowanie tej spółki? Plan restrukturyzacji LOT-u musi być zgodny z unijnymi zasadami pomocy publicznej, by Polska mogła uzyskać akceptację pomocy dla spółki ze strony Komisji Europejskiej. |
We wrześniu 2012 r. Polska powiadomiła Komisję o dokapitalizowaniu przez lokalne władze Gdyni i Kosakowa firmy odpowiedzialnej za budowę i obsługę portu lotniczego Gdynia-Kosakowo. Nowy port lotniczy, który powstał na bazie infrastruktury istniejącego lotniska wojskowego, miał być drugim portem lotniczym w województwie pomorskim i obsługiwać głownie ruch lotnictwa ogólnego, czartery i przewozy tanich linii. Wspomniany wkład kapitałowy miał pokryć koszty inwestycji oraz koszty operacyjne lotniska w początkowym okresie.
Zgodnie z unijnymi zasadami pomocy państwa inwestycje publiczne w przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą można uznać za niestanowiące pomocy państwa, jeśli dokonuje się ich na warunkach, które zaakceptowałby prywatny inwestor działający w warunkach rynkowych. W trakcie dochodzenia Komisja stwierdziła jednak, że prognozy dotyczące ruchu lotniczego i przychodów przedstawione w biznesplanie lotniska w Gdyni nie były realistyczne, biorąc pod uwagę fakt, że port lotniczy w Gdańsku nie jest zatłoczony i znajduje się w odległości zaledwie 25 km. W takiej sytuacji żaden prywatny podmiot gospodarczy nie zdecydowałby się na inwestycję na takich samych warunkach.
Uwzględniając fakt, że port lotniczy w Gdańsku efektywnie obsługuje region, wykorzystując jedynie niecałe 60 proc. swojej zdolności przepustowej, Komisja stwierdziła, że pomoc dla lotniska w Gdyni nie służy żadnemu bliżej określonemu celowi leżącemu we wspólnym interesie, jako że port ten jedynie powiela infrastrukturę, która jest niedochodowa i nie ma zadowalających perspektyw biznesowych w średnim okresie. Pomoc jest zatem niezgodna ze wspólnymi unijnymi zasadami pomocy państwa dla sektora lotnictwa (zob. wytyczne dotyczące lotnictwa z 2005 r.)
.
Dzięki finansowaniu publicznemu port lotniczy Gdynia-Kosakowo osiągnął nienależną korzyść gospodarczą, jakiej nie mieli jego konkurenci (w szczególności port lotniczy w Gdańsku). W celu usunięcia tej nienależnej korzyści i zaradzenia zakłóceniu konkurencji spowodowanemu przez pomoc, port lotniczy Gdynia-Kosakowo musi zwrócić 91,7 mln złotych (około 21,8 mln euro). Przywróci to sytuację panującą na rynku przed przyznaniem pomocy, usuwając lub co najmniej łagodząc zakłócenia konkurencji spowodowane pomocą. Odzyskanie pomocy przyznanej niezgodnie z prawem jest konieczne, aby zapewnić równe warunki działania na jednolitym rynku UE.