Potwierdziły się przewidywania, że po marcowych zamachach terrorystycznych w te wakacje mniej obcokrajowców zdecyduje się na przyjazd do belgijskiej stolicy.
W lipcu w Brukseli odnotowano 40-procentowy spadek liczby zagranicznych turystów w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Takie atrakcje, jak Atomium czy park Mini-Europa, gdzie można zobaczyć miniatury charakterystycznych budowli Starego Kontynentu i które w przeszłości przyciągały turystów z innych krajów, teraz nie cieszą się wielką popularnością. Tłumów nie ma także w muzeach w belgijskiej stolicy.
Straty po marcowych zamachach liczą również brukselskie hotele. Informują, że podczas tegorocznych wakacji jest o 20 procent mniej rezerwacji niż w poprzednich latach. A jeśli zagraniczni turyści już decydują się na przyjazd do Brukseli, to raczej na krótko - narzekają przedstawiciele stowarzyszenia hotelarzy.