Takie są wnioski z badania przeprowadzonego przez brukselski think-tank Bruegel - pisze wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
Największy wpływ na to, że rozwarstwienie się zmniejsza, mają wzrosty dochodów w Polsce i w innych krajach, które dołączyły do Unii w tym samym czasie, co my - albo później.
W 2007 roku spośród 10 procent mieszkańców UE o najniższych zarobkach co czwarty pochodził z Polski, a co trzeci z Rumunii. Natomiast w 2016 roku Polaków w tej grupie było już tylko 12 procent, a Rumunów - 26 procent.
Z kolei wśród 10 procent najlepiej zarabiających obywateli UE w 2007 roku było tylko 0,76 proc. Polaków, a w 2016 roku odsetek ten podskoczył do 1,5 proc.
"Statystycznie rzecz ujmując, na terenie całej Unii osoby o najniższych zarobkach gonią klasę średnią" - podsumował autor badania Zsolt Darvas. Nierówności w UE spadły obecnie do poziomu z końca lat 80., czyli w czasie, kiedy jeszcze nikomu z naszego regionu nie śniło się wejście do Wspólnoty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl