Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Co trzeci Europejczyk narzeka, że nie ma pieniędzy na godne życie. Tak źle nie było od 4 lat

35
Podziel się:

Pogarszającym się pokryzysowym nastrojom towarzyszy narastające zjawisko emigracji zarobkowej.

Co trzeci Europejczyk narzeka, że nie ma pieniędzy na godne życie. Tak źle nie było od 4 lat
(Images Money / Flickr (CC BY 2.0))

Prawie połowa mieszkańców Europy miała w ostatnim czasie problem z opłaceniem zobowiązań. Co trzeci Europejczyk narzeka przy tym, że jego zarobki nie pozwalają godnie żyć. Pogarszającym się nastrojom towarzyszy narastające zjawisko emigracji zarobkowej. Choć dużo ludzi wyjeżdża z Polski, to jednak wyprzedzają nas takie kraje jak: Węgry, Hiszpania, Włochy czy nawet Francja.

Od poważnego kryzysu w Europie minęło kilka lat, ale wciąż odczuwalne są tego negatywne skutki. Wzrost gospodarczy w regionie jest anemiczny, a w wielu krajach (na przykład w Hiszpanii) bezrobocie wciąż jest kilkunastoprocentowe, a czasem sięga nawet 20 proc.

Dane makroekonomiczne znamy, ale nie oddają one bezpośrednio nastrojów wśród ludzi. Te okazują się, delikatnie ujmując, nie najlepsze. Na ponad 21 tys. ankietowanych z 21 krajów (w tym z Polski) prawie 30 proc. narzeka, że nie ma wystarczająco dużo pieniędzy, by godnie żyć. Oczywiście w poszczególnych krajach różnie postrzegany jest poziom uznawany za godny do życia, co nie zmienia faktu, że tak duży odsetek niezadowolonych nie był notowany od co najmniej 4 lat, czyli od początku badań. Przeprowadza je systematycznie Intrum Justitia - szwedzka firma specjalizującą się w usługach z zakresu zarządzania wierzytelnościami i windykacji.

Niestety w niechlubnej czołówce krajów, gdzie obywatele są najbardziej niezadowoleni z poziomu swoich finansów, jest Polska. Choć poziom pesymizmu nie jest tak duży jak w Grecji, gdzie ponad połowa mieszkańców narzeka na finanse, wynik na poziomie 30 proc. pozostawia dużo do życzenia. Nieoczekiwanie wyjątkowo duże niezadowolenie z poziomu życia wykazują również Francuzi, którzy plasują się zaraz za Grekami.

źródło: The European Consumer Payment Report 2016, Intrum Justitia.

Aż 39 proc. Europejczyków ma obawy o to, że po opłaceniu zobowiązań i rachunków, pozostała z wynagrodzenia kwota nie będzie wystarczająca na pokrycie wszystkich zachcianek. To o 4 punkty procentowe wyższy wynik niż przed rokiem. Niestety również przyszłość nie jest najlepiej postrzegana. Tylko 30 proc. ankietowanych liczy na poprawę swojej sytuacji.

Z raportu Intrum Justitia wynika też bardzo poważny problem - około 44 proc. ankietowanych przyznaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy przynajmniej raz nie opłaciło na czas rachunków lub ważnych zobowiązań. Nieco ponad połowa jako przyczynę wskazuje brak pieniędzy.

Co szósty badany w ostatnim półroczu musiał wspomóc się pożyczając pieniądze. W pierwszym rzędzie pomocy szukamy u rodziny (45 proc.), ale jednak duża część Europejczyków nie waha się po większe kwoty wyciągnąć ręce do banku (43 proc.). Mniejszą popularnością niż w Polsce cieszą się firmy pożyczkowe (14 proc.) czy korzystanie z usług lombardu (4 proc.).

W jakich krajach mieszkańcy mają najwięcej problemów z terminową spłatą zobowiązań? Podobnie jak w poprzednim zestawieniu, na pierwszym miejscu są Grecy. Przedłużający się w tym kraju kryzys i rozpaczliwe szukanie oszczędności przez rząd przekłada się na portfele i nastroje ludzi. W czołówce są zresztą również inne kraje, których gospodarki w ostatnich latach przeżywały poważne turbulencje. To głównie państwa grupy PIIGS, na czele z Portugalią, Włochami i Irlandią.

źródło: The European Consumer Payment Report 2016, Intrum Justitia.

Na uwagę zasługuje niski odsetek Polaków przyznających się do problemów ze spłatą zobowiązań. Jesteśmy pod tym względem na równi z bogatymi Norwegami i minimalnie gorsi od Szwedów czy Duńczyków. Nie bez znaczenia jest tu jednak fakt, że w porównaniu do zamożniejszych narodów, przez mniejsze zarobki, znacznie rozsądniej zarządzamy swoim budżetem domowym.

Wśród 21 badanych krajów jesteśmy też najbardziej pozytywnie nastawieni do zaciągania kredytów i pożyczek na mniejsze wydatki. Ponad połowa z nas (52 proc.) nie widzi nic złego w pożyczkach zaciągniętych na sfinansowanie zakupu dóbr konsumpcyjnych, a 35 proc. w kredytowaniu planów wakacyjnych

Na tle Europejczyków wyróżnia nas też całkiem spory optymizm odnośnie przyszłości. Co czwarty ankietowany w badaniu uważa, że sytuacja gospodarcza Polski się poprawi. Większymi pesymistami są np. Brytyjczycy, którzy muszą zmierzyć się z Brexitem, czy Węgrzy, których pod względem gospodarki nasz rząd bierze sobie za wzór. Nie wspominając o Grekach, z których tylko 5 proc. z nadzieją patrzy w przyszłość.

Z tymi statystykami w parze idą dane o rozważanej emigracji ekonomicznej. To właśnie Grecy i Węgrzy najchętniej opuściliby własną ojczyznę z powodów materialnych. Taki krok rozważa po 30 proc. ankietowanych. Niewielu mniej mieszkańców Włoch zdecydowałoby się w najbliższym czasie na taki ruch.

źródło: The European Consumer Payment Report 2016, Intrum Justitia.

Na tym tle wcale tak źle nie wyglądają Polacy, których wyprzedzają jeszcze m.in. Hiszpanie, Francuzi i Słowacy.

Oczywiście obywatele żadnego z ankietowanych krajów nie wybraliby na kierunek emigracji zarobkowej Polski. My też obieramy zdecydowanie jeden kierunek - zachodni. Prym wiodą Niemcy i Wielka Brytania. Co ciekawe, jedną z częściej wymienianych opcji jest wyjazd do Francji, gdzie sami obywatele źle oceniają swoją sytuację i myślą o wyjeździe.

źródło: The European Consumer Payment Report 2016, Intrum Justitia.

wiadomości
gospodarka
unia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
Lenny
8 lat temu
Neoliberalizm&Globalizacja : efekt 99% majątku świata należy do 1% bogaczy jeszcze nigdy w historii ludzkości nie było tak wielkich dysproporcji w dochodach i zamożności. NeoliberalizmGlobalizacja wyniszcza i degraduje klasę średnią świata zachodniego jego podstawę, bez klasy średniej ,zachód stanie się oligachiczną hybrydą z fasadową demokracją zarzadzaną przez korporacje
ddd
8 lat temu
dla człowieka który zarabia 1300 zł godne zycie oznacza mieszkanie w bloku i samochód, raz w życiu wycieczka do egiptu . Dla czlowieka, ktory zarabia 1300 euro godne zycie to dom, 2 samochody, wycieczka na seszele 2 razy w roku, co tydzien restauracje kina itp. to różnica
kokosz
8 lat temu
emocje to nie ekonomia ... socjalizm UE powinien się skończyć a w Polsce kwitnie... paranoja
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
Jurgen klaps
8 lat temu
A ja zarabiajac 2300 eur nie majo nic
gość561
8 lat temu
Dlaczego UE wszystko każe dostosowywać do standardów unijnych a płace nie. Jak się ma kraj rozwijać skoro większości prawie na nic nie stać
Kurdupel
8 lat temu
W Polsce źle wypowiadają się tylko lewacy i antypolacy. A przecież jest tak dobrze, a nawet bardzo dobrze.
lampart
8 lat temu
Tak rodzi się nacjonalizm ("Nacjonalizm (z łac. natio, „naród”) – postawa społeczno-polityczna uznająca naród za najwyższe dobro w sferze polityki. Głosi solidarność wszystkich grup i klas społecznych danego narodu.") czyli pogląd że krajem mają rządzić politycy pochodzący z danego narodu, bo obcy nigdy nie będą działać na dobra nardu z którego nie pochodzą, a na rzecz tego z którego wywodzą się - i to własnie dzieje się nie tylko w Europie ale i USA. Z biedy rodzą się wojny, w trakcie których dokonuje się zemsta za wyrządzone krzywdy w poszczególnych narodach i o tym ci wszyscy pchający się do władzy muszą pamiętać.
ddd
8 lat temu
dla człowieka który zarabia 1300 zł godne zycie oznacza mieszkanie w bloku i samochód, raz w życiu wycieczka do egiptu . Dla czlowieka, ktory zarabia 1300 euro godne zycie to dom, 2 samochody, wycieczka na seszele 2 razy w roku, co tydzien restauracje kina itp. to różnica
...
Następna strona