Narodowy Urząd Statystyczny ujawnił, że wśród zatrudnionych najwięcej - bo ponad milion - jest Polaków i obywateli pozostałych państw Europy Środkowej, niemal tyle samo przybyszów ze starych państw Unii i ćwierć miliona Rumunów i Bułgarów, którzy dopiero 2,5 roku temu uzyskali prawo do pracy.
Liczba zatrudnionych imigrantów rosła szybciej niż przed rokiem - prawie 45 tysięcy z Europy Środkowej, drugie tyle z Bałkanów i prawie 100 tysięcy z Europy Zachodniej, co wskazuje na słabość gospodarczą strefy euro.
Natomiast brytyjski rynek pracy zaskoczył gros ekonomistów, zauważa dziś londyński "Financial Times". Przed czerwcowym referendum znakomita większość ankietowanych ekspertów wróżyła, że wybór Brexitu spowoduje zapaść gospodarczą. Tymczasem wbrew ich opinii i pomimo nadal dużego napływu pracowników z Unii Europejskiej, bezrobocie w Wielkiej Brytanii spadło o ponad 50 tysięcy, a liczba ludzi bez pracy - niespełna 5% - jest najniższa od 11 lat.