- Udało się zidentyfikować wszystkie nieprzekraczalne linie dotyczące problematycznych punktów i po nocnych pracach mamy już pewne pomysły, jak rozwiązać te kwestie. Propozycje te będą teraz testowane podczas serii rozmów dwustronnych z przywódcami - powiedział unijny urzędnik, zbliżony do negocjacji.
- Ale wszystkie problemy wciąż są otwarte - dodał. - Rozmowy okazały się trudniejsze, niż oczekiwano - przyznał.
Dla Grupy Wyszehradzkiej problematyczna jest kwestia świadczeń socjalnych dla imigrantów z innych krajów UE pracujących w Wielkiej Brytanii, przede wszystkim możliwość indeksowania wypłacanych imigrantom z innych państw UE zasiłków na dzieci, które mieszkają w innym państwie. Kraje V4 chcą, by możliwość indeksowania dotyczyła tylko zasiłków, wypłacanych nowo przybyłym imigrantom.
Z kolei Francja chce zapisów gwarantujących, że Wielka Brytania nie będzie mogła zablokować decyzji strefy euro, a londyńskie City nie będzie traktowane preferencyjnie w stosunku do innych ośrodków finansowych w UE. Belgia stara się o lepsze zapisy na temat pogłębiania integracji europejskiej.
Propozycje rozwiązań zostały wypracowane przez prawników w nocy z czwartku na piątek po maratonie negocjacyjnym prowadzonym przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska i przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. Rozmawiali oni z brytyjskim premierem Davidem Cameronem, reprezentujących Grupę Wyszehradzką premierem Czech Bohuslavem Sobotką, prezydentem Francji Francois Hollande'em oraz premierem Belgii Charles'em Michelem.
W piątek przed południem rozmowy prowadzono także przede wszystkim w tym gronie.
Nieformalny obiad przywódców unijnych, na którym pod dyskusję poddany ma być ostateczny projekt porozumienia, planowany jest wstępnie na godz. 13.30. Jednak - jak zastrzegają źródła - dopiero gdy w trakcie rozmów bilateralnych zostaną uzgodnione wszelkie rozbieżności, Tusk zaprosi wszystkich przywódców do stołu. Po obiedzie ma odbyć się oficjalna sesja plenarna szczytu UE, gdzie porozumienie zostanie zatwierdzone. Porozumienie o zmianie warunków dalszej obecności Wielkiej Brytanii w UE ma pomóc zatrzymać ten kraj we Wspólnocie. Zdecydują o tym Brytyjczycy w referendum, które może odbyć się już w czerwcu.