Trybunał w Luksemburgu zbadał sprawę cła importowanego od zupek chińskich. Według sędziów makaron w tej postaci powinien być traktowany jak produkt suszony i podlegać wyższej stawce.
Wątpliwości w kwestii oclenia popularnych zupek chińskich wypłynęły w Niemczech, gdzie spółka importowała za "makaron pozostały", dla którego stawka jest niższa – pisze "DGP". Płacił więc państwu 9,7 euro za każde 100 kg sprowadzonego produktu.
Zakwestionował to niemiecki urząd skarbowy, który uznał, że tzw. zupki chińskie powinny podlegać wyższej stawce importowej, a przedsiębiorca winien był fiskusowi 24,6 euro na każde 100 kg produktu.
Sprawę zbadał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu – podaje "DGP". Zgodził się ze stanowiskiem niemieckiego urzędu skarbowego, kategoryzując produkt jako wyżej opodatkowany "spożywczy makaron suszony".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl