- Status kandydata spotyka się z obiekcją ze strony prawie wszystkich wielkich państw Unii Europejskiej, powiedziałbym wszystkich, z wyjątkiem Włoch — oświadczył szef włoskiego rządu na wtorkowej konferencji prasowej.
Zapytany o to, czy możliwe jest przyznanie takiego statusu Ukrainie, już na posiedzeniu Rady Europejskiej w czerwcu odparł: "Status kandydata nie jest w obecnym momencie przewidziany z powodu sprzeciwu tych krajów". Dodał zarazem, że on może sobie wyobrazić "szybką ścieżkę dla Ukrainy".
Przypomnijmy, że Ukraina w połowie wypełniła kwestionariusz w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej. Kijów przekonywał wtedy, że liczy, iż w czerwcu otrzyma status kraju kandydującego.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wręczając Wołodymyrowi Zełenskiemu kwestionariusz w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej, mówiła: Ukraina należy do Europy, tutaj rozpoczyna się wasza droga w stronę Unii Europejskiej. Ta procedura zazwyczaj zajmuje lata, ale w związku z wyjątkowymi okolicznościami, z rosyjską agresją na Ukrainę, zobowiązaliśmy się do tego, że przeprowadzimy ją w kilka tygodni.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Choć premier Włoch na wtorkowej konferencji prasowej nie wymienił konkretnych krajów, które są przeciw, to wiadomo, że Ukraina w swoim staraniu o przyjęcie do Unii Europejskiej może liczyć na kraje z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym na Polskę.
We wtorek szef polskiego MSZ Zbigniew Rau po spotkaniu z szefową francuskiego MSZ Catherine Colonną podkreślił, że poniedziałkowa wizyta francuskiej minister w Kijowie pokazuje, że "ma ona pełną świadomość, gdzie moralnie i politycznie bije serce Europy".
- To serce musi być w przyszłości częścią Unii Europejskie. Polska wspiera proces nadania statusu państwa kandydującego do UE Ukrainie i liczy, że Francja również będzie ten proces wspierać. Powiem więcej, liczymy, że dzięki zaangażowaniu w ten proces Francja wykorzysta swą wielką strategiczną szansę powrotu do aktywnej obecności w Europie Środkowej i Wschodniej — powiedział szef MSZ.
Na Unię Europejską stawia też Mołdawia, która również wysłała do Brukseli odpowiedź na kwestionariusz związany z jej kandydaturą do Unii Europejskiej.
To dopiero początek drogi, bo Zgodę na przyznanie statusu kandydata musi jednogłośnie wyrazić Rada Unii Europejskiej, po zasięgnięciu opinii właśnie Komisji Europejskiej. Potem dopiero przyjdzie czas na negocjacje.