Jak podaje Urząd, w latach 2010-2017 firma wymagała od sklepów, aby jej produkty nie były tańsze, od ustalonego poziomu.
Gdy spółka wykrywała, że drukarki są oferowane w niższych cenach, sprzedawców spotykały sankcje, np gorsze warunki dostaw.
"Działania Brother ograniczały efektywność konkurencji cenowej pomiędzy sklepami i powodowały, że ceny drukarek były na bardzo zbliżonym poziomie u różnych sprzedawców" - powiedział, cytowany w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Firma Brother dobrowolnie poddała się karze i skorzystała z programu leniency - przeznaczonego dla firm, które same ujawnią nielegalny proceder.
Dlatego ostateczna kara jest o 40 proc. niższa, niż pierwotnie przewidziana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl