Jak informowaliśmy na money.pl, Stalexport Autostrada Małopolska wnioskuje, by opłata dla pojazdów kategorii 1 wzrosła z 13 do 15 zł, a dla pozostałych z 40 do 46 zł. Stawki mają wejść w życie 3 kwietnia. "Jednocześnie SAM SA planuje utrzymanie stawki preferencyjnej dla transakcji automatycznych (A4Go, Telepass, videotolling) dla pojazdów kategorii 1" - informuje spółka. Cena "promocyjna" ma wzrosnąć z 10 do 13 zł. Podwyżki dla pozostałych kategorii będą konsultowane z GDDKiA.
Będziemy mieli problem jak Węgry? "To cyrk z rozumu"
UOKiK reaguje na podwyżki
"Zwrócimy się o wyjaśnienia do zarządcy autostrady przede wszystkim, aby zweryfikować, czy nie mamy do czynienia z cenami nadmiernie wygórowanymi. W pierwszej kolejności chcemy zatem dowiedzieć się m.in. jakie są przyczyny dokonywanej podwyżki, jak przedsiębiorca posiadający pozycję dominującą w zakresie zarządzania odcinkiem autostrady ustala ceny obecnie i jak realizował to w przeszłości, a także, w jaki sposób zakres realizowanych prac remontowych wpływa na poziom cen oraz świadczoną usługę" - napisano w Komunikacie UOKiK-u.
Rozbudują autostradę A2. Jest przetarg na projekt
Jak wskazał UOKiK, postępowanie wyjaśniające prowadzone jest zawsze w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcy. Po otrzymaniu wyjaśnień i ich analizie Urząd będzie mógł stwierdzić, czy może występować w tym przypadku nadużywanie pozycji dominującej.
Przypomniano, że Urząd stawał już w obronie kierowców płacących za przejazd autostradą A4. Np. w wydanej w kwietniu 2008 r. decyzji stwierdzono, że spółka Stalexport Autostrada Małopolska nie miała prawa pobierać pełnej opłaty za przejazd autostradą, która nie spełniała w całości standardu tego typu drogi. Na Stalexport Autostradę Małopolską została wówczas nałożona kara finansowa w wysokości 1,3 mln zł. Decyzję potwierdziły sądy kolejnych instancji.