Ponad 918 tys. Polek wpisanych jest do Krajowego Rejestru Długów. Ich łączne zadłużenie przekracza 12,5 mld zł, co oznacza, że średnio każda z nich zalega na 13 tys. 815 zł. - podała Polska Agencja Prasowa powołując się na najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów.
Jak informuje KRD, kobiety również częściej niż mężczyźni ogłaszają upadłość konsumencką. W ubiegłym roku ich odsetek to 56,73 w stosunku do 43,27 ogłaszających niewypłacalność mężczyzn.
Upadłość konsumencką wprowadzono po to, by dłużnicy pozbyli się paraliżującej pętli zadłużenia. - Często mamy do czynienia z niezrozumieniem problemu. Przez część osób upadłość konsumencka jest odbierana jako ucieczka przed płaceniem czy wręcz cwaniactwo, jednak ona służy nam wszystkim - mówił pod koniec lutego w programie "Money. To się liczy" Piotr Wydrzyński, doradca restrukturyzacyjny z zespołu Prawnicy Pomagają. - Wyciągnięcie takiej osoby z zadłużenia, to wyciągnięcie go z szarej strefy, ale też z wykluczenia społecznego. Co do nowych przepisów, trzeba zaczekać, jednak zmiany powodują, że dłużnik może utknąć w upadłości na kilkanaście lat. Jest niezgodność przepisów z sensem upadłości - podkreślił ekspert.
Co czwarta dłużniczka jet w wieku 36 -45 lat, ale średni wiek kobiet, które w 2019 r. ogłosiły bankructwo wynosi 52 lata. Jak wynika z danych KRD największy problem stanowią niespłacane kredyty i pożyczki, zaległe alimenty, mandaty za jazdę bez biletu czy nieuregulowane rachunki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl