- Jesteśmy w toku postępowań taryfowych, planujemy zakończyć te postępowania (...) w zasadzie do 17 grudnia powinniśmy opublikować taryfy, aby przedsiębiorstwa mogły je wprowadzić do stosowania od początku przyszłego roku. Mogę powiedzieć z pewnością, czy też z przekonaniem, że te taryfy wzrosną - powiedział szef URE.
Limit dla gospodarstw domowych
Prezes przypomniał, że w 2023 roku odbiorcy energii elektrycznej będą płacili cenę, która wynika z taryfy obowiązującej w tym roku, ale do limitu dla gospodarstw domowych wynoszącym 2 MWh rocznie oraz 2,6 MWh dla rodzin z osobą niepełnosprawną i 3 MWh dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny.
Jeżeli ktoś przekroczy ten limit to ci odbiorcy będą rozliczani już po aktualnej, wyższej niż w tym roku taryfie, w zakresie dotyczącym przekroczenia limitu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec października Sejm zagłosował za ustawą o maksymalnych cenach energii. Pułap maksymalnych cen prądu ustalono do 693 zł za MWh dla gospodarstw domowych oraz 785 zł dla sektora MŚP i samorządów.
Sejm zdecydował. Ceny energii będą zamrożone
Ceny prądu w 2023 r. Ochrona przed drastycznymi podwyżkami
Ustawa o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku wprowadza mechanizm maksymalnych cen energii, który ma chronić uprawnionych odbiorców przed drastycznym wzrostem cen prądu.
Ustawa dotyczy odbiorców wrażliwych: mikro, małych i średnich przedsiębiorców, podmiotów użyteczności publicznej, jak m.in. placówki opieki zdrowotnej, szkoły, domy pomocy społecznej, placówki kulturalne, organizacje pozarządowe. Ustawa obejmuje też gospodarstwa domowe.