- Oferowanie odbiorcom cen dochodzących od 380 nawet do 500 zł za MWh jest nieuprawnionym wykorzystywaniem możliwości stwarzanych przez aktualny kształt rynku - uważa Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Obecnie według URE średnia cena na Towarowej Giełdzie Energii oscyluje wokół 240 zł netto za MWh. - Jeżeli doliczymy do tego koszty akcyzy, kolorowych certyfikatów, koszty własne oraz jednostkowy zysk uzyskujemy cenę na poziomie ok. 330 zł/ MWh. Taka cena powinna zapewniać przedsiębiorstwom pokrycie ich kosztów oraz uzyskanie zysku uwzględniającego sytuację rynkową.Proponowanie na wolnym rynku wyższych cen energii nie znajduje uzasadnienia w obecnej sytuacji rynkowej - czytamy również w komunikacie URE.
Ceny prądu porażą firmy. Zapłacić mogą wszyscy. Zobacz wideo:
- W trudnych warunkach rynkowych oczekiwania spółek energetycznych co do zysku powinny zostać zrewidowane - zaznaczył również Maciej Bando.
- Wzrosty cen energii Polaków nie dotkną, prąd nie zdrożeje - powiedział tymczasem w Brukseli minister Krzysztof Tchórzewski. Zapewnił też, że ma zabezpieczone na ten cel 5 mld zł dzięki przychylnej decyzji KE ws. wykorzystania starych certyfikatów na emisje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl