Autorzy raportu "Równi w domu – równi w pracy. To się wszystkim opłaca" zwracają szczególną uwagę na rozwiązania stosowane w krajach skandynawskich. Kraje te od lat są liderami w zakresie równościowego podejścia do urlopów rodzicielskich, co przekłada się na wysokie wskaźniki aktywności zawodowej kobiet i zaangażowania ojców w opiekę nad dziećmi.
Raport przytacza przykład Norwegii, Szwecji i Islandii, gdzie urlopy rodzicielskie są powszechnie wykorzystywane przez ojców. Badania z tych krajów pokazują, że w przypadku par, w których ojciec decyduje się na skorzystanie z urlopu rodzicielskiego, rzadziej dochodzi do rozwodu lub separacji, niż w rodzinach, w których ojciec nie bierze urlopu rodzicielskiego. To wskazuje na pozytywny wpływ równego podziału obowiązków rodzicielskich na trwałość związków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemieckie doświadczenia w podziale urlopów
Autorzy raportu przywołują również badania z Niemiec, które pokazują długofalowe efekty korzystania z urlopów rodzicielskich przez ojców. Według tych badań, ojcowie, którzy korzystają z urlopów rodzicielskich, po powrocie do pracy w większym stopniu angażują się w opiekę nad dziećmi i życie domowe. To z kolei przekłada się na bardziej równomierny podział obowiązków w rodzinie i większą satysfakcję ze związku.
Raport zwraca uwagę na fakt, że w wielu krajach europejskich wprowadzono tzw. "daddy quota", czyli część urlopu rodzicielskiego zarezerwowaną wyłącznie dla ojca. Takie rozwiązanie skutecznie zachęca mężczyzn do korzystania z urlopów i przyczynia się do zmiany społecznego postrzegania roli ojca w opiece nad dzieckiem.
Polska na tle innych krajów
Autorzy raportu podkreślają, że Polska, wdrażając dyrektywę work-life balance w kwietniu 2023 roku, zrobiła ważny krok w kierunku równościowego podejścia do urlopów rodzicielskich. Wprowadzenie dziewięciu tygodni nietransferowalnego urlopu rodzicielskiego dla każdego z rodziców to rozwiązanie zbliżone do tych stosowanych w krajach skandynawskich.
Raport przytacza dane pokazujące, że w Polsce nastąpił znaczący wzrost liczby ojców korzystających z urlopu rodzicielskiego - z 3,7 tys. w 2022 roku do 19 tys. w 2023 roku. Jednak, jak zauważają eksperci, to wciąż tylko 7 proc. uprawnionych mężczyzn, co wskazuje na potrzebę dalszych działań promujących korzystanie z urlopów przez ojców.
Autorzy raportu zwracają uwagę na interesujące badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Islandzkim, które dotyczyło Polaków mieszkających w tym kraju. Okazuje się, że polscy ojcowie w Islandii korzystają z urlopów rodzicielskich w podobnym stopniu, co Islandczycy, wśród których odsetek ojców na "tacierzyńskim" sięga 80 proc. To pokazuje, jak duży wpływ na zachowania rodziców mają regulacje prawne i normy społeczne obowiązujące w danym kraju.
Karolina Andrian z Fundacji Share the Care komentuje te wyniki: "Liczymy, że ta zmiana w Polsce też się dokona i to w ciągu kilku lat, bo odpowiada na potrzeby młodego pokolenia rodziców". Ekspertka podkreśla, że doświadczenia innych krajów pokazują, iż zmiana podejścia do urlopów rodzicielskich jest procesem, który wymaga czasu, ale przynosi wymierne korzyści dla całego społeczeństwa.
Raport zwraca również uwagę na kwestię finansowania urlopów rodzicielskich w różnych krajach. W wielu państwach europejskich urlopy są lepiej płatne niż w Polsce, co zachęca rodziców, szczególnie ojców, do korzystania z nich. Autorzy sugerują, że podniesienie wysokości zasiłku za urlop rodzicielski w Polsce mogłoby przyczynić się do zwiększenia jego popularności wśród ojców.
Raport podkreśla, że chociaż Polska poczyniła znaczące postępy w zakresie urlopów rodzicielskich, wciąż istnieje przestrzeń do dalszych zmian. Doświadczenia innych krajów, szczególnie skandynawskich, mogą stanowić cenne źródło inspiracji dla polskich decydentów w kształtowaniu polityki rodzinnej. Eksperci zgodnie twierdzą, że równościowe podejście do urlopów rodzicielskich przynosi korzyści nie tylko rodzinom, ale całemu społeczeństwu, przyczyniając się do budowania równości płci na rynku pracy i w życiu rodzinnym.