Janet Yellen na konferencji prasowej zorganizowanej przez "Wall Street Journal" zagroziła Kremlowi, że Stany Zjednoczone nie zawahają się przed nałożeniem na Rosję kolejnych sankcji, jeżeli kraj ten będzie kontynuować wojnę w Ukrainie.
Według szefowej departamentu finansów USA muszą dziś zrobić "wszystko, co w ich mocy", by zmniejszyć dochody Rosji ze sprzedaży ropy przy jednoczesnym zwiększeniu dostaw surowców energetycznych z innych państw.
"Sankcje działają"
Przyznała, że amerykańskie władze "nie podjęły lekko" decyzji o nałożeniu sankcji na bank centralny Rosji, lecz dla tej decyzji miały poparcie szerokiej koalicji państw. Przypomniała też, że USA mają spore narzędzia do nakładania sankcji ze względu na to, że dolar jest wykorzystywany powszechnie jak waluta rezerw państwowych.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Stany Zjednoczone prowadzą stałe rozmowy z partnerami w sprawie kolejnych sankcji wobec Rosji, a wprowadzone wobec niej restrykcje są skuteczne, ponieważ rosyjska gospodarka ewidentnie zmierza ku recesji - nie ma wątpliwości Janet Yellen.
W kwietniowym wysłuchaniu w kongresie USA szefowa resortu finansów ostrzegła, że agresja Rosji będzie miała "kolosalne gospodarcze reperkusje dla Ukrainy i dla całego świata".
Unia przygotowuje nowy pakiet
Niezależnie od USA swoje sankcje przygotowuje Unia Europejska. Ursula von der Leyen zapowiedziała, że Wspólnota wprowadzi stopniowe embargo na rosyjską ropę. W money.pl natomiast pisaliśmy, że byłby to cios w samo serce przemysłu wydobywczego.