W poniedziałek wieczorem Izba przyjęła poprawkę do NDAA, czyli projektu ustawy o wydatkach obronnych. Poprawka zakłada nałożenie sankcji gospodarczych na przedsiębiorstwa, które pomagają w budowie gazociągu.
"Rosja próbuje zbudować gazociąg Nord Stream 2, by nadmiernie kontrolować europejskich sojuszników (USA) oraz ich dostawy energii. Jestem zadowolony, że przegłosowano poprawkę do NDAA przewidującą sankcje wobec firm zaangażowanych w budowę (tego rurociągu)" - napisał na Twitterze Steve Womack.
Aby ustawa o wydatkach obronnych na rok 2021 weszła w życie, musi ją przyjąć także druga izba Kongresu, czyli Senat. Musi ją także podpisać prezydent.
Zobacz: Zadłużenie państwa po pandemii. "Szansą projekty za unijne pieniądze"
Zapis o sankcjach nakładanych na firmy pracujące przy Nord Stream 2 zawierała już poprzednia ustawa o wydatkach obronnych, na 2020 rok.
W rezultacie jej przyjęcia, z budowy gazociągu wycofała się szwajcarska firma Allseas.
W czerwcu tego roku do amerykańskiego Senatu wpłynął projekt ustawy, który jeszcze bardziej zaostrza sankcje i rozszerza je na ubezpieczycieli i firmy, które pracują przy układaniu rur.
Sankcje rzecznik Kremla Dimitij Pieskow określił, jako "wywieranie brutalnej presji na europejski biznes".
Rosja zarzeka się, że inwestycję dokończy sama. Do zbudowania zostało 65 kilometrów pierwszej i 85 kilometrów drugiej nitki.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl