Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

USA szykują "prezent" dla Rosji na rocznicę wojny. Nowy pomysł na wsparcie Ukrainy

Podziel się:

Zamrożone aktywa Rosji, choć zabezpieczone przez Zachód już od dawna, wciąż w większości są nienaruszone. To ma się jednak zmienić. Stany Zjednoczone i sojusznicy pracują nad tym, by przekazać je Ukrainie w drugą rocznicę wybuchu wojny. Jest to istotne w czasie, gdy Zachód ma problem z finansowym wsparciem.

USA szykują "prezent" dla Rosji na rocznicę wojny. Nowy pomysł na wsparcie Ukrainy
Wojna w Ukrainie. Zachód chce, by zamrożone aktywa Rosji trafiły do Kijowa. Na zdjęciu Wołodymyr Zełenski (GETTY, Bloomberg)

O sprawie pisze "Financial Times". Z ustaleń dziennika wynika, że temat wartych 300 mld dolarów zamrożonych aktywów rosyjskich był tematem rozmów ministrów finansów państw grupy G7 i ich zastępców.

Wojna w Ukrainie. Zachód chce naruszyć zamrożone aktywa Rosji

Gazeta relacjonuje, że to USA zaproponowały, aby grupy robocze z G7 zbadały sposoby przejęcia zamrożonych rosyjskich aktywów. Wszystko po to, aby opracować dla nich ewentualny plan jeszcze przed drugą rocznicą wybuchu wojny w Ukrainie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego Warszawa wspiera Game Industry Conference?

Dotychczas propozycje wykorzystania rosyjskich aktywów ograniczały się do przejęcia zysków generowanych przez rosyjskie aktywa państwowe. Teraz jednak pojawia się jasny pomysł wykorzystania samych aktywów. Na negocjacyjnym stole pojawiają się już pierwsze rozwiązania: od bezpośredniej konfiskaty, aż po wykorzystanie ich jako zabezpieczenie pożyczek.

Co prawda Waszyngton nie poparł publicznie przejęcia rosyjskich aktywów, jednak to USA przekazały dokument do dyskusji w ramach G7. Sugerują też, że zajęcie zamrożonych aktywów Moskwy byłoby zgodne z prawem jako "środek zaradczy mający na celu skłonienie Rosji do zaprzestania agresji".

Europa ostrożniejsza od Stanów

Kwestia wsparcia Ukrainy staje się szczególnie paląca w obliczu paraliżu politycznego, z jakim zmagają się i USA, i Unia Europejska. W Stanach Zjednoczonych pomysłom dalszego finansowania Ukrainy sprzeciwiają się konserwatywni Republikanie. W Europie natomiast okoniem stają Węgry, które od dawna przejawiają prokremlowskie sympatie. UE ma jednak pomysł na wsparcie Kijowa z pominięciem Budapesztu.

Unia jednak jest znacznie bardziej ostrożna od Stanów Zjednoczonych w kwestii aktywów rosyjskich. Europa, w której znajduje się większość zamrożonych finansów, obawia się możliwych konsekwencji dla stabilności finansowej kontynentu, jak i działań odwetowych ze strony Rosji. Moskwa zresztą już ostrzegła, że zerwie stosunki dyplomatyczne z USA w odpowiedzi na konfiskatę aktywów.

Ewentualne naruszenie aktywów Rosji ma jednak wysłać jej też jasny sygnał. Świat zachodni chce w ten sposób podkreślić, że nie zapomina o Ukrainie i będzie nadal z determinacją wspierać ją gospodarczo, jak i militarnie – twierdzi "FT".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP