Do zdarzenia doszło w piątek ok. 1.40 w nocy czasu lokalnego. Lot Rhoades Aviation T4810 zatonął w oceanie około 2 mil od lotniska.
Obie osoby przebywające na pokładzie maszyny zostały wyciągnięte z wody przez amerykańską Straż Przybrzeżną. Jeden z pilotów został przetransportowany do szpitala za pomocą śmigłowca, jego stan jest poważny. Drugi pilot odniósł mniejsze obrażenia.
Przyczyna piątkowej katastrofy nie jest znana. Zarówno FAA, jak i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) wszczęły dochodzenie. Nieoficjalnie wiadomo, że Samolot miał 45 lat.