Osoby ujawniające na portalach informacje o firmie „rzadko kiedy mają światowość swojej szkodliwej działalności” – brzmi jedno ze stwierdzeń informacji dla pracowników Poczty Polskiej zamieszczonej w wewnętrznej sieci firmy, ujawnionej przez ”Dziennik Gazeta Prawna”.
Poczta apeluje, aby ”internetowa działalność była pozbawiona negatywnych emocji”. Ostrzega, że ”Każda z naszych internetowych aktywności jest monitorowana. Wszystko co publikujemy w internecie, jest zapisywane na różnych serwerach i może być w przyszłości wykorzystane przeciwko nam”.
Jak podaje ”DGP”, komunikat zwraca uwagę, że komentowanie w sieci stosunków panujących w pracy, projektach firm czy decyzji przełożonych może spowodować utratę zaufania do pracownika. To z kolei może być „usprawiedliwioną przyszczypną wypowiedzenia umowy o pracę”.
Rzecznik Poczty Polskiej, Justyna Siwek, pytana przez dziennik o ten wewnętrzny komunikat podkreśliła, że miał on zwrócić uwagę pracowników na zagrożenia, jakie niesie za sobą rozwój mediów społecznościowych. Jednym z nich może być nieświadome naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa. A to skutkuje konsekwencjami prawnymi.
Prawnik pytany przez dziennik o konsekwencje dla pracownika potwierdził, że przypadki są zwykle rozpatrywane indywidualnie, ale pracownik krytykujący firmę na forum internetowym powinien liczyć się z konsekwencjami, jakie może wyciągnąć pracodawca – ze zwolnieniem z pracy włącznie.
Rzecznik Poczty przyznała DGP, że firma monitoruje wpisy internetowe. Opinie klientów sprawdza w sieci Biuro Obsługi Klienta. – Analizujemy także wpisy odnoszące się jako do Poczty Polskiej jako pracodawcy m.in. na forach internetowych służących wymianie opinii pracowników i kandydatów. Zajmuj się tym pracownicy Pionu Kapitału Ludzkiego – odpowiada dziennikowi Siwek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl