Pierwsze szklarniowe i polskie truskawki truskawki w hurcie kosztują od 22 do 30 zł. W sklepach nierzadko jest to 50 zł lub nieco ponad 40 zł. Z zakupami trzeba uważać. Jak na starcie kilku poprzednich sezonów nieuczciwi handlowcy sprzedają "polskie" truskawki, które pochodzą z importu. W hurcie są dwukrotnie tańsze.
Oszuści wykorzystują w ten sposób nasz truskawkowy patriotyzm. Polscy klienci cenią sobie po prostu smak polskich truskawek. Skąd pochodzą te pierwsze i naprawdę polskie? Jak się okazuje, spod Kalisza w Wielkopolsce są największe plantacje truskawek szklarniowych w kraju. Zbiory już się zaczęły i potrwają do połowy maja.
Tych szklarniowych jest naprawdę nie dużo, zatem od razu odbija się to na ostatecznych cenach. Sytuacja zmieni się, kiedy pojawią się już owoce z upraw pod tunelami, a do tego potrzebne jest słońce. Jak już pisaliśmy w money.pl, w tym roku wegetacja roślinna jest spóźniona o co najmniej 2 tygodnie .
Dlatego te pierwsze z tuneli na razie jest dostępne truskawki pojawiają się w śladowych ilościach i pochodzą przeważnie z uprawy szklarniowej. Na truskawki z upraw tunelowych trzeba jeszcze poczekać. Niektórzy producenci już oferują pierwsze owoce, ale w swoich gospodarstwach.
Dlatego truskawki sa dużo droższe niż przed rokiem. Na Rynku Hurtowym Bronisze, w pierwszej dekadzie maja truskawki w kosztowały już nawet 18 zł, a nie 30 jak ma to miejsce teraz.
Z kolei na Wielkopolskiej Giełdzie Rolno-Ogrodniczej S.A. krajowe truskawki można kupić po 28- 30 zł za kilogram. Na giełdzie w Kaliszu poziom cen jest podobny. Za kilogram krajowych truskawek trzeba zapłacić ok 28 zł. W Krakowie na Placu Targowym Rybitwy polska truskawka oferowana jest w cenie 22-25 zł/kg.
Dużo tańsze są importowane truskawki, które dostępne są w hurcie już za 12-17 zł.