Urzędy miast zostały zalane wnioskami uwłaszczeniowymi – pisze ”Rzeczpospolita”. To efekt wejścia w życie ustawy likwidującej użytkowanie wieczyste i przekształcenie jej we własność. Dotyczy ona zarówno gruntów pod wielorodzinnymi budynkami jak i domami jednorodzinnymi.
Po Nowym Roku magistraty mają pełne ręce roboty. Notariusze odsyłają klientów do urzędów miast po zaświadczenia o przekształceniu bowiem część sądów uznaje ten dokument za niezbędny do wpisu do księgi wieczystej.
Tak więc brak tego zaświadczenie może zablokować kupno i sprzedaż mieszkania czy domu. To z kolei, jak zauważa Rzeczpospolita, wpływa na rynek nieruchomości.
Urzędy przyznają, że wniosków spływa tak wiele, że mogą być problemy z dotrzymaniem 30-dniowego terminu wydania dokumentu. Jak wskazuje dziennik, kolejki są również wydziałach wieczystoksięgowych sądów, a średni czas oczekiwania na wpis to nawet pół roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl