Zerwanie przez GDDKiA umowy z włoską firmą Impresą Pizzarotti na budowę ważnego fragmentu Via Baltica - odcinka drogi ekspresowej S61 od Suwałk do Budziska – to ostatni z wielu przykładów zejścia firm z budowy planowanych odcinków dróg w Polsce.
Włosi to już drugi wykonawca na tym niespełna 20-kilometrowym odcinku, którzy nie dotrzymali warunków i stracili kontrakt – przypomina "Rzeczpospolita". W maju GDDKiA zerwała umowę z z hiszpańską firmą Rubau. Włosi, którzy mieli ich zastąpić nawet nie wbili łopaty. Tak więc 17 czerwca i z nimi rozwiązała umowę.
GDDKiA zapewnia, że w najbliższych miesiącach zostanie ogłoszony przetarg umożliwiający rozpoczęcie budowy. Tym czasem koszty i czas realizacji inwestycji rosną.
Dzieje się tak na wielu odcinkach polskich dróg. Jak zauważa "Rz", wielki Program Budowy Dróg Krajowych staje pod znakiem zapytania.
Podobne problemy z wykonawcami pojawiły się choćby na S5, S7 czy A1 pod Częstochową, gdzie z budowy wyrzucono inną włoską firmę Salini.
Czytaj: GDDKiA: Wyłaniamy nowego wykonawcę obwodnicy Częstochowy w ciągu A1
tu wstaw treść
Problem są rosnące koszty zarówno materiałów, jak i pracownicze. Kontrakty zostały niedoszacowane i konsorcjom nie opłaca się budować. Nowi oferenci z kolei podnoszą wyceny, co znacznie przekracza budżetu GDDKiA.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl