Dodał, że ministrowie transportu wielu krajów UE zapowiedzieli poparcie dla tego szlaku na forum unijnym - informuje serwis Property News.
- Dziś Via Carpatia jest tematem wszystkim znanym – powiedział Adamczyk i dodał, że jeszcze przed trzema, czterema laty hasło to było zupełnie niezrozumiałe.
Via Carpatia ma przebiegać z Kłajpedy i Kowna na Litwie przez Białystok, Lublin, Rzeszów i słowackie Koszyce do Debreczyna na Węgrzech,a dalej do Rumunii, Bułgarii i Grecji. Ma docierać m.in. do rumuńskiego portu w Konstancy nad Morzem Czarnym oraz greckich Salonik nad Morzem Egejskim.
Cała trasa ma liczyć w sumie kilka tysięcy kilometrów.
O tym, że to dla Polski kluczowy szlak, przekonywał w ubiegłym roku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Jak wtedy mówił, rząd zakłada, że uda się zbudować polski odcinek trasy do 2025 roku. Szacowany koszt 760 km Via Carpatii w naszym kraju to 30 mld zł (cała kwota jest zabezpieczona przez rząd).
Dotychczas w ramach szlaku Via Carpatia w Polsce do użytkowania oddano: obwodnicę Suwałk, obwodnicę Augustowa oraz jednojezdniowe obwodnice Kocka i Woli Skromowskiej oraz Międzyrzeca Podlaskiego w ciągu drogi S19, zachodnią obwodnicę Lublina w ciągu S19, trasę Sokołów Małopolski – Stobierna – Rzeszów Południe w ciągu drogi S19 i A4, odcinek drogi S12/S17 Dąbrowica – Lubartów.
Przypomnijmy, że w połowie kwietnia państwa popierające budowę Via Carpatia podpisały w Łańcucie wspólny wniosek do Komisji Europejskiej o wpisanie tego szlaku do Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T. Dzięki temu stałby się on jednym z głównych europejskich szlaków transportowych.
Pomysł międzynarodowej trasy z północy na południe Europy został doceniony przez Parlament Europejski. Via Carpatia będzie wpisana na specjalną listę priorytetowych inwestycji