Victoria's Secret ma w tym roku zamknąć na całym świecie aż 53 sklepy. W zeszłym roku sieć zamknęła tymczasem już 30 swoich placówek.
Mało tego, amerykańskie media informują, że marka nie będzie już relacjonowała pokazów w telewizji, podczas których produkty firmy pokazywały słynne "Aniołki Victoria's Secret". Tymczasem transmisje przez lata budowały wizerunek Victoria's Secret jako luksusowego producenta bielizny, w której chodzą znane modelki czy celebrytki.
Jednak popularność pokazów w ostatnich latach zaczęła mocno spadać. Jeszcze w 2013 r. relacje z pokazu gromadziły przed telewizorami ok. 10 mln widzów. W 2018 r. oglądały je już tylko 3 miliony.
Natomiast giełdowa wycena Limited Brands, właściciela marki Victoria's Secret, spadła o połowę w ciągu ostatnich pięciu lat.
Czemu luksusowa marka tak traci klientów i fanów w ostatnich latach? Eksperci i giełdowi analitycy winią atmosferę na zachodnich rynkach po skandalach związanych z wykorzystywaniem seksualnym oraz akcją #MeToo. Uważają, że teraz młodzi klienci stawiają na producentów bielizny, którzy nie mają w ofercie tak wyzywających produktów - jak na przykład American Eagle Outfitters czy Aerie.
Eksperci, jak na przykład cytowany przez CNN Paul Lejuez z Citigroup, uważają, że firma powinna wyjść na przeciw potrzebom młodych ludzi - i promować bardziej komfortową bieliznę, a niekoniecznie tą wyzywającą.
- Oczywiście nie będzie to łatwe. Trudno będzie się zwrócić ku kolejnym klientom, nie tracąc już tych obecnych. Ale pewne zmiany w polityce firmy są niezbędne - uważa Lejuez.
Czytaj też: Sprzedaż cydru leci na łeb na szyję. Moda minęła
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl