Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Viktor Orban atakuje Unię Europejską. Uważa, że to UE wywołała globalny konflikt gospodarczy

Podziel się:

Viktor Orban jest zdania, że wojna w Ukrainie była tylko konfliktem lokalnym, dopóki nie wtrąciła się Unia Europejska. Sankcje UE spowodowały, że inwazja Rosji urosła do miana globalnego konfliktu gospodarczego. Premier Węgier wyraził też opinię, że gdyby Unia "odpuściła" Moskwie, to ceny oraz inflacja w Europie spadłyby o połowę.

Viktor Orban atakuje Unię Europejską. Uważa, że to UE wywołała globalny konflikt gospodarczy
Wojna w Ukrainie. Viktor Orban obwinia Unię Europejską za rozciągnięcie jej na cały świat (Agencja Wyborcza.pl, Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl)

Viktor Orban w środę przemawiał podczas wyjazdowego posiedzenia koalicji Fideszu i KDNP (Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej), a jego słowa relacjonuje węgierski dziennik "Magyar Nemzet". Premier miał stwierdzić, że wojna w Ukrainie będzie się przedłużać, a kwestie bezpieczeństwa, gospodarki i suwerenności Węgier są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Jeśli Unia Europejska porzuciłaby politykę sankcji wobec Rosji, ceny natychmiast spadłyby o połowę, podobnie jak inflacja – stwierdził lider Fideszu.

Premier Węgier obwinia UE za inflację i kryzys gospodarczy

W jego ocenie rezygnacja z sankcji doprowadziłaby do ustabilizowania się sytuacji gospodarczej. W ten sposób można by uniknąć nadchodzącej recesji - ocenił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozrzutna pomoc państwa. "Na pomyśle rządu ciąży skaza"
Kiedy na początku lata Bruksela zmusiła Europę do wprowadzenia tych sankcji, biurokraci unijni obiecywali, że dotkną one Rosję, a nie Europejczyków. Od tego czasu stało się jasne, że sankcje bardziej szkodzą Europie niż Rosji – ocenił Viktor Orban.

Niuansował, że choć ludzie obawiają się wojny, to bezpośrednio uderza w nich inflacja. Przez sankcje unijne, w tym te na ropę i gaz z Rosji, cena gazu od czerwca potroiła się – miał powiedzieć szef rządu według "Magyar Nemzet". Zapewnił zarazem, że rząd nadal będzie wspierać węgierskie rodziny przez utrzymanie limitów cen, a dostawy energii – a tym samym miejsca pracy – nie są zagrożone.

Newralgiczny moment

Węgierski premier miał też przekonywać zgromadzonych polityków, że pojawia się kolejna szansa na rewizję pakietu sankcyjnego. W jego ocenie będzie to możliwe w listopadzie.

Media natomiast zwracają uwagę na newralgiczny moment wypowiedzi. Viktor Orban krytykował sankcje UE tuż po tym, gdy w środowy poranek 21 września Władimir Putin ogłosił w Rosji częściową mobilizację na wojnę z Ukrainą.

W czwartek 22 września agencja Reutera potwierdziła środowe doniesienia węgierskiej gazety. Powołała się przy tym na informacje uzyskane od rzecznika rządu Zoltana Kovacsa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP