Producenta samochodów osobowych Volvo Cars AB, którego większościowym właścicielem jest chiński koncern Geely, zaczął przenosić produkcję pojazdów elektrycznych z Chin do Belgii - donosi Bloomberg. Powodem mają być działania Unii Europejskiej (UE) zmierzające do podniesienia cła na chińskie pojazdy elektryczne z obecnego 10-procentowego poziomu.
Według nieoficjalnych informacji Bloomberga oprócz przeniesienia produkcji modeli EX30 i EX90 z Chin do Belgii producent samochodów może również przenieść do Europy montaż niektórych modeli Volvo wysyłanych do Wielkiej Brytanii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że produkcja modelu EX30 rozpoczęła się jesienią 2023 roku w Zhangjiakou, w Chinach. W listopadzie ubiegłego roku informowano, że w odpowiedzi na duże zapotrzebowanie Volvo Cars od 2025 roku rozpocznie produkcję EX30 również w fabryce w Gandawie, w Belgii.
Spośród zachodnich producentów samochodów Volvo, przez to, że jest w 80 proc. własnością chińskiego koncernu Geely, jest postrzegany jako najbardziej narażony na potencjalne wyższe taryfy celne. Komisja Europejska chce je podnieść od 4 lipca. Ich wysokość ma być ujawniona w nadchodzącym tygodniu.
Polityka antydumpingowa
Jak pisze portal energetyka24.com, decyzja KE ma być pokłosiem dochodzenia antydumpingowego, które prowadzi Komisja od 2023 roku. Dotyczy ono ukrytych mechanizmów wsparcia chińskiej produkcji przez państwo, które obniżających cenę chińskich samochodów elektrycznych. Środki antydumpingowe są nakładane na importowane produkty sprzedawane po wyraźnie niższej cenie niż ta występująca na rodzimym rynku producenta danego towaru
Chiny zaprzeczają, by ich branża pojazdów elektrycznych dynamicznie rozwijała się dzięki dotacjom państwa. Chiny mają nadzieję, że UE porzuci protekcjonizm handlowy i powróci na ścieżkę dialogu i współpracy. Według szacunków KE udział Chin w europejskim rynku pojazdów elektrycznych może w przyszłym roku osiągnąć już 15 proc.
Restrykcyjną politykę względem chińskich aut elektrycznych prowadzą Stany Zjednoczone. Cło na pojazdy z tego kraju jest bardzo wysokie, wynosi aż 27,5 proc.