Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|

"W biznesie jak w saunie". Milioner szczerze o swoich porażkach

3
Podziel się:

- Odpalenie swojego biznesu jest bardzo proste, mniej więcej porównałbym je do przejechania na nartach przez drzwi obrotowe - mówi w "Biznes Klasie" Marian Owerko, współtwórca Bakallandu. Zobacz całą rozmowę na YouTube.

"W biznesie jak w saunie". Milioner szczerze o swoich porażkach
Marian Owerko, współtwórca Bakallanu, był gościem Biznes Klasy (money.pl, money.pl)

Marian Owerko pojawił się po raz drugi w programie "Biznes Klasa", tym razem na życzenie widzów. Z założycielem Food Well (dawniej Bakalland - przyp. red.) rozmawialiśmy między innymi o tym, jak postawić pierwsze kroki w biznesie, jak zdobyć kapitał początkowy oraz kiedy warto zaryzykować.

Owerko stwierdził, że rozpoczęcie własnej działalności można porównać do przejechania na nartach przez obrotowe drzwi. Zaznaczył również, że w procesie zakładania biznesu napotyka się na wiele niespodzianek, sensacji i problemów.

- Tak, jak ktoś ładnie powiedział: biznes jest jak sauna, bo im wyżej siedzisz, tym bardziej się pocisz - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Jak zbudować własny biznes? Kluczowe jest rozumienie własnego produktu

Zdaniem przedsiębiorcy kluczem do sukcesu jest dobra znajomość własnego produktu oraz ciągłe zrozumienie i poznawanie potrzeb klientów. - To jest wbrew pozorom bardzo ważne. Ludzie wymyślają różne rzeczy, które nikomu nie będą potrzebne. Oczywiście wiadomo, że ja to oceniam ze swojej perspektywy, ze swojej wiedzy. To nie jest tak, że się nigdy nie pomyliłem. Ale rzeczywiście jest kwestia, jak stworzyć coś, co będzie w długim okresie zarabiało, że to nie będzie coś, co jest zbyt niszowe, będzie to można skalować na więcej, niż jedną ulicę, lub też będzie można skalować na cały kraj, a nawet z jakąś możliwością eksportową. Te rzeczy trzeba umieć przewidzieć - przekonywał Owerko.

Równie ważne w tworzeniu własnej firmy według gościa "Biznes Klasy" jest wyciąganie wniosków z porażek. Marian Owerko do dziś pamięta stratę, którą poniósł jako początkujący przedsiębiorca na giełdzie warzywno-owocowej.

Jak budować firmę? Wyciąganie wniosków z porażek

- Przyjechaliśmy na giełdę z ośmioma tonami pomidorów. To było bardzo dużo towaru dla nas. No i totalne zaskoczenie. Kupowaliśmy te pomidory po siedem, a na giełdzie po sześć złotych. Więc odwrotnie niż się spodziewaliśmy. Oczywiście, był mega problem. Najfajniejsza była rozmowa z panem Kaziem z Radomia: "Chłopaki, co wy wyprawiacie? Ja mam samochód śliwek i obok miałem ten kilogram po 15 złotych, dokupiłem od sąsiada, który miał po 17, zrobiłem cenę 25, jestem jedyny na rynku i dostarczam przez najbliższe dwa dni śliwkę, wszystkie sklepy w Warszawie muszą kupić" - wspomina Owerko.

Czego się nauczyłem? Wszyscy brzydzimy się monopolami, ale wszyscy do tego dążymy. I jeszcze jedną rzecz powiedział: "Zobaczcie, co się wydarzy za trzy dni. Wszyscy przyjadą z tym towarem, z tą śliwką, ponieważ wszyscy będą się spodziewali, że sprzedadzą ten towar po 25 złotych, a już tak nie będzie. Cena momentalnie zjedzie z dół". Te wszystkie doświadczenia, które wynieśliśmy z giełdy warzywno-owocowej, tak powstał Food Well, rzeczywiście to jest największa korzyść - dodał.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Wszystkie odcinki "Biznes Klasy" dostępne są TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Leonidas
4 miesiące temu
Czemu skasowaliście komentarze? Opowieść o śliwkach (i pomidorach) to jeden z najbardziej wartościowych tekstów jakie sie pojawiły na tym portalu, a w tej serii - najlepszy, bo wyjaśnia mechanizmy rynkowe w sposób, ktory zrozumie każdy. Wiecej takich. Co kogo obchodzi artykul, ze pan X mial samochod, a teraz ma 500 na wynajem i na nich zarabia, i jest bardzo bogaty. Nic z tego nie wynika (brakuje drogi od 1 do 500 lub opisu jak przetrwac gdy ma sie 500 i kreatywnych klientow, itp.).
Arek
4 miesiące temu
Mądry gość bravo
robolbezrobot...
4 miesiące temu
i to jest charakter nie wstydzi się przegranych nie to co te z wiejskiej - porażki uczą
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Arek
4 miesiące temu
Mądry gość bravo
Leonidas
4 miesiące temu
Czemu skasowaliście komentarze? Opowieść o śliwkach (i pomidorach) to jeden z najbardziej wartościowych tekstów jakie sie pojawiły na tym portalu, a w tej serii - najlepszy, bo wyjaśnia mechanizmy rynkowe w sposób, ktory zrozumie każdy. Wiecej takich. Co kogo obchodzi artykul, ze pan X mial samochod, a teraz ma 500 na wynajem i na nich zarabia, i jest bardzo bogaty. Nic z tego nie wynika (brakuje drogi od 1 do 500 lub opisu jak przetrwac gdy ma sie 500 i kreatywnych klientow, itp.).
robolbezrobot...
4 miesiące temu
i to jest charakter nie wstydzi się przegranych nie to co te z wiejskiej - porażki uczą