Zgodnie z rządowymi planami w Polsce do 2050 r. ma powstać 4,5 tys. km nowych torów i linii Kolei Dużych Prędkości (KDP). Mają one związek z budową CPK i inicjatywą Trójmorza. Głównym punktem na mapie kolejowej ma być nowe lotnisko między Warszawą i Łodzią, zaplanowane jako węzeł lotniczo-kolejowo-drogowy. Tym planom uważnie przyglądają się w Brukseli.
- Różnice w stopniu rozwoju sieci kolejowej w Europie są wyraźnie widoczne. Z tej perspektywy patrząc, Polska jest wyjątkowo ambitna: wpisywanie tras w sieć TEN-T (Transeuropejska sieć transportowa - przyp. red.), budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, Kolei Dużych Prędkości - komentuje Kristian Schmidt, urzędnik Komisji Europejskiej, ekonomista i były dyplomata, w rozmowie z money.pl.
Zwraca uwagę, że przez wiele lat inwestycje w nowe sieci kolejowe na Starym Kontynencie były zaniedbywane, a obecnie pociągi zaczynają przeżywać renesans.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko nowe lotnisko. CPK zainwestuje w budowę linii kolejowych
Przypomnijmy, że Centralny Port Komunikacyjny to jeden ze sztandarowych projektów infrastrukturalnych rządu Zjednoczonej Prawicy. Warte dziesiątki miliardów złotych przedsięwzięcie składa się z dwóch najważniejszych komponentów:
- budowy nowego lotniska przesiadkowego między Warszawą i Łodzią
- budowy i rozbudowy sieci kolejowej w całej Polsce, w tym w standardzie KDP (Koleje Dużych Prędkości).
Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, wielokrotnie przekonywał, że inwestycje w nowe linie kolejowe mają pomóc w zwalczaniu "wykluczenia transportowego", m.in. takich regionów jak Podkarpacie. Czas dojazdu z Rzeszowa do Warszawy ma się skrócić do 2 godz. 15 min.
Pierwsze samoloty z nowego portu lotniczego mają wystartować w 2028 r. Program kolejowy CPK został rozpisany na lata 2020-2034. Tylko w jego ramach ma powstać blisko 2 tys. km linii kolejowych, w tym 10 tzw. szprych, czyli tras prowadzących bezpośrednio do nowego lotniska.
Pasażerski Model Transportowy zakłada, że po otwarciu CPK i oddaniu nowych linii kolejowych, liczba pasażerów kolei dalekobieżnej ma się podwoić do 120 mln pasażerów rocznie. Politycy PiS przekonywali, że projekt CPK ma znaczenie nie tylko infrastrukturalne, ale i geopolityczne.
To ogromne przedsięwzięcie Centralny Port Komunikacyjny doprowadzi do tego, że nasz kraj straci bardzo niedobrą i degradującą dla prawie 40-milionowego narodu cechę. Cechę prowincjonalności - mówił w ubiegłym roku Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Wątpliwości, nie tylko polityków opozycji, ale i części ekspertów ds. transportu, budzi jednak skala programu, przyjęte tempo jego realizacji, prawidłowość przyjętych założeń w oparciu o prognozy sprzed wojny w Ukrainie i wreszcie ryzyko "upolitycznienia" projektu.
Michael O'Leary, szef Ryanaira, stwierdził ostatnio w rozmowie z money.pl, że "nie jest jeszcze za późno, by zrezygnować z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego", bo projekt jest realizowany "w złym miejscu i w złym czasie".
"Polska może mieć najnowocześniejszą sieć szybkiej kolei"
Jak się jednak okazuje, kierunek działań - zwłaszcza w obszarze nowych inwestycji kolejowych przy okazji budowy CPK - może liczyć na aprobatę w Brukseli.
Proszę zwrócić uwagę, że projekty linii kolejowych związane z CPK są rysowane nie tylko na mapach Polski. To również sieć połączeń do krajów sąsiadujących - zaznacza dyrektor DG Move w Komisji Europejskiej, z którym mieliśmy okazję porozmawiać w Monachium.
W styczniu podpisano list intencyjny między spółką celową CPK i Kolejami Ukraińskimi. Jedna ze "szprych" ma zostać przedłużona z Lublina do Lwowa i dalej do Kijowa w standardzie Kolei Dużych Prędkości.
Po wybuchu wojny w Ukrainie Komisja Europejska na nowo narysowała mapy sieci transportowej TEN-T. Ukraina chce przejść na europejski standard szyn i zerwać z postsowieckim rozstawem torów. Polska będzie w sercu tego nowego systemu.
W perspektywie 10-20 lat polska sieć kolejowa może być lepsza niż w krajach starej Unii Europejskiej, gdzie przez lata zaniedbywano inwestycje w ten środek transportu - uważa Kristian Schmidt.
- I jestem pewien, że w perspektywie dwóch dekad to się uda. Polska może mieć najnowocześniejszą sieć szybkiej kolei oraz zająć kluczowe miejsce na nowym, polityczno-transportowym szlaku łączącym Ukrainę z resztą Europy - ocenia Duńczyk.
Podkreśla przy tym, że Unia Europejska chce dofinansowywać inwestycje w transgraniczne korytarze transportowe i infrastrukturę kolejową. Zwraca jednak uwagę, że konieczne jest zapewnienie możliwości wykorzystania nowej infrastruktury w jak najlepszy sposób, nie tylko przez państwowych operatorów kolejowych.
Całość rozmowy z Kristianem Schmidtem wkrótce w money.pl.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl