Jak podał Holenderski Urząd Statystyczny CBS, w pierwszych trzech miesiącach tego roku wzrost płac wyniósł średnio 5 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 2,7 proc. Płace w Holandii nigdy w ciągu ostatnich czterdziestu lat nie rosły tak szybko.
CBS wyjaśnia, że to efekt układów zbiorowych pracy, zawartych wcześniej przez pracodawców i pracowników. W Holandii aż 80 proc. wszystkich pracowników jest objętych takimi układami. Z danych CBS wynika, że do największego wzrostu wynagrodzeń doszło w branży hotelarsko-gastronomicznej - średnio o 8 procent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drożyzna większa niż podwyżki
"Płace depczą cenom po piętach" – skomentował informacje statystyków dziennik "De Volkskrant". Gazeta podkreśla, że realna siła nabywcza w Holandii wciąż spada o około półtora procenta, bo płace rosną wolniej niż inflacja. Z wcześniejszych danych CBS wynika, że ceny konsumpcyjne w pierwszym kwartale roku są o około 6,6 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Według biura planowania CPB statystyczne średnie zarobki w roku 2022 wynosiły w Niderlandach ok. 3,16 tysiąca euro brutto miesięcznie. W porównaniu do zarobków w Polsce jest to wysoka kwota, jednak koszty życia w Holandii należą do najwyższych w Unii Europejskiej. Bochenek zwykłego chleba kosztuje prawie 3 euro - podrożał w ciągu roku o prawie 16 proc.
W Polsce płace też nie nadążają za inflacją
Dla porównania - w Polsce Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2023 r. wyniosło 7065,56 zł brutto i wzrosło 13,6 proc. rok do roku (danych za marzec jeszcze nie ma). Inflacja w lutym sięgnęła 18,4 proc., więc również w naszym kraju płace realnie maleją. W marcu drożyzna lekko wyhamowała i wyniosła 16,2 proc.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj