Minister Telus podczas konferencji prasowej stwierdził, że w ostatnich dniach w mediach ponownie pojawiły się informacje, według których nie udało się wywieźć zboża zalegającego w magazynach rolników. Polska ma duży problem z ziarnem sprowadzonym z Ukrainy w ramach pomocy ogarniętemu wojną sąsiadowi. Na przełomie tegorocznej wiosny i lata zalew zboża ze wschodu zdestabilizował polski rynek, o czym wielokrotnie pisaliśmy w money.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe dane o zbożu z Ukrainy
Szef polskiego resortu rolnictwa ujawnił, ile ton zboża trafiło do Polski z Ukrainy od początku roku w ramach tranzytu. - Od stycznia do sierpnia włącznie wyeksportowano z Polski około 10 milionów ton. Tranzytem z Ukrainy trafiło do nas 1 milion 300 tysięcy ton - przekazał Telus.
W ocenie ministra cel rządu w postaci opróżnienia silosów został zrealizowany. Pytany przez dziennikarzy o ilość zalegającego wciąż ziarna podkreślił, że trudno o precyzyjne dane. - One mówią różnie. Od 3,5 do 4 milionów ton jest w magazynach. Mówimy o starym zbożu, sprzed żniw. To są normalne średnie stany magazynowe. Miesięcznie zużywamy około 2,5 milion ton zboża - wskazał.
Koalicja zbożowa. Minister: jest wspólne stanowisko
Telus odniósł się również od kwestii wyczekiwanej decyzji Unii Europejskiej w sprawie ewentualnego przedłużenia zakazu importu wybranych produktów rolnych z Ukrainy do Polski po 15 września. - Koalicja krajów tzw. przyfrontowych chce przedłużenia zakazu - stwierdził. Kraje koalicji to Bułgaria, Węgry, Polska, Rumunia i Słowacja.
- Popieramy zakaz wwozu do końca roku. To będzie nasz wniosek, żeby do końca roku przedłużyć wwóz. To jest stanowisko wszystkich - powiedział minister. - Chcemy, aby lista produktów była elastyczna. Tak, żeby można dopisywać albo zdejmować niektóre produkty np. w Polsce malina, olej słonecznikowy w Bułgarii - dodał.