Główny Urząd Statystyczny opublikował dane pokazujące, jak bardzo podrożały w Polsce mieszkania. Dane dotyczą zarówno rynku pierwotnego, jak i wtórnego. GUS opublikował też dane dla każdego z województw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost cen mieszkań w Polsce w III kwartale 2023 r. Dane GUS
W trzecim kwartale 2023 roku mieszkania podrożały o 4,5 proc. w stosunku do drugiego kwartału 2023 r. Wzrost cen na rynku pierwotnym sięgnął 4 proc., a na wtórnym 5 proc. Wzrost względem tego samego okresu w roku 2022 wyniósł z kolei 9,3 proc. W tym wypadku ceny na rynku pierwotnym wzrosły o 9,8, a na wtórnym o 8,8 proc.
Z danych GUS wynika także, że w III kw. 2023 r. ceny lokali mieszkalnych były aż o 82,9 proc. wyższe w porównaniu ze średnią ceną z 2015 r. - zauważa serwis MacroNext.
Przy czym różnice między rynkiem pierwotnym są znaczne. W pierwszym przypadku wzrost wyniósł bowiem 69,9 proc., a w drugim 94,1 proc. - wynika z wykresu zaprezentowanego przez Główny Urząd Statystyczny.
Gdzie mieszkania podrożały najmniej?
GUS opublikował też tabelę, dzięki której możemy prześledzić dane dla poszczególnych województw. Mieszkania podrożały najsilniej w województwie dolnośląskim (15 proc.) oraz małopolskim (14,2 proc.).
Najmniej ceny urosły w woj. zachodniopomorskim (3,6 proc.). Drożyna uderzyła z mniejszą siłą także w woj. kujawsko-pomorskim i wielkopolskim (wzrost cen o 5,1 proc.), woj. świętokrzyskim (5,8 proc.) i podlaskim (5,9 proc.).
W całym woj. mazowieckim, co ciekawe, wzrost wyniósł 7,6 proc. (nadal był jednak wyższy od średniej).
Eksperci: podaż mieszkań będzie spadać
Jakie zmiany czekają rynek nieruchomości? W czwartek prognozę na ten temat opublikowali eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Spodziewają się, że w 2024 r. podaż mieszkań w Polsce będzie spadać.
Powód? Na rynku pojawią się głównie lokale, których budowa ruszyła w 2022 r. (wtedy rozpoczęto budowę 200 tys. mieszkań, co było spadkiem o 27 proc. względem roku 2021). Był to najgorszy wynik od 2017 r. Końcówka 2023 r. przyniosła natomiast wzrost liczby rozpoczętych budów, jednak według PIE nie wpłynie ona na podaż mieszkań w 2024 r.
Polski Instytut Ekonomiczny zwrócił uwagę, że od 2021 r. spadła liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenie. Wtedy ta liczba wynosiła 310 tys., a w minionym roku - 240 tys. Zgodnie z przewidywaniami analityków PIE w 2024 r. liczba mieszkań oddanych do użytkowania będzie wynosić ok. 200 tys. Będzie to najniższy wynik od 2018 r.
Podaż nie nadąża nad popytem
Eksperci ośrodka zauważyli, że podaż nie jest w stanie zaspokoić wzrostu popytu wynikającego m.in. z uruchomienia programu Zjednoczonej Prawicy "Bezpieczny kredyt 2. proc.", zwiększenia realnych wynagrodzeń w II połowie roku czy spadku stóp procentowych.
Niedopasowanie podaży i popytu będzie powodować wzrost cen w rozpoczynającym się roku - przewidują analitycy.
Według nich w 2024 r. ceny mieszkań będą nadal rosnąć, szczególnie w dużych miastach, w których - jak dodali - liczba lokali na sprzedaż będzie mniejsza niż w 2022 r.