Do końca listopada br. Murapol wprowadził do obrotu prawie 4,4 tys. mieszkań i podpisał ponad 3,2 tys. umów (w tym rezerwacyjnych) dotyczących sprzedaży mieszkań. Największą sprzedaż spółka zanotowała w Krakowie i Wieliczce – 552 mieszkania, w Katowicach – 506 oraz we Wrocławiu 367.
– Budujemy nie tylko w dużych aglomeracjach, ale także w tzw. miastach regionalnych, jak Łódź, Wrocław czy Katowice. Mamy na oku kolejne lokalizacje. Jeśli gdzieś przeciąga się proces administracyjno-prawny w związku z pozwoleniami na budowę, może gdzie indziej dokończyć inwestycję. W ten sposób minimalizujemy ryzyko – mówi Nikodem Iskra, prezes zarządu Murapol SA.
Najwięcej mieszkań w Katowicach
Firma prowadzi inwestycje mieszkaniowe w 13 miastach. Na koniec br. w ramach 23 projektów, powstaje 61 budynków z myślą o przeszło 6,6 tys. lokatorów, którzy będą mogli kupić mieszkanie z rynku pierwotnego i się do niego wprowadzić.
Najwięcej mieszkań Murapol buduje obecnie w Katowicach – 1 108. A wartość aktywnych gruntów, którymi zarządza, szacowana jest na około 612 mln zł.
Mimo że na rynku nieruchomości powstaje dużo inwestycji mieszkaniowych, zapotrzebowanie jest wciąż spore. Eksperci szacują, że wynosi ono od 2 do 2,5 mln mieszkań i aby je spełnić potrzeba około 14 lat. Tyle czasu zajmie nam nadrobienie dystansu do zachodnich państw UE.
Jednocześnie w ostatnich latach wzrosła siła nabywcza Polaków. Liczba miesięcznych pensji potrzebna do zakupu mieszkania o powierzchni 50 m kw. spada – w ubiegłym roku wynosiła 99. – Szybciej się bogacimy niż rosną ceny mieszkań – podsumowuje Iwona Sroka, członek zarządu Murapol SA.
Murapol zapewnia, że kupuje grunty tylko pod warunkiem uzyskania pozwolenia na budowę, co ma wyróżniać firmę od innych deweloperów. Poza tym posiada wewnętrzną pracownię projektową, która zatrudnia stu architektów.
– To klucz do naszego sukcesu. Nie wyobrażam sobie zunifikowanej fabryki mieszkań, która musiałaby współdziałać z zewnętrznymi pracowniami w każdym mieście – uważa prezes Iskra.
Mieszkanie z pakietem antysmogowym
Firmal dodaje, że ma również dobrze rozpoznany profil swojego klienta.
– Nasze mieszkania kupują głównie młodzi. Blisko się przeprowadzają od poprzedniego miejsca zamieszkania. Średnio 60 proc. to klienci kredytowi, a ryzyko inwestycji szacują wedle szerokiego wyboru metraży i mieszkań, które łatwo jest dzielić i łączyć. Na niedużych metrażach można wykreować dużo pomieszczeń albo – jak dzieci dorosną i się wyprowadzą – zredukować liczbę pokoi i wrócić do dużej przestrzeni – podpowiada Sroka.
Dla klientów ważne są też rozwiązania typu smart home oraz kładące nacisk na ekologię. Stąd w standardzie wszystkich oferowanych od połowy br. mieszkań znajduje się pakiet antysmogowy, czyli filtry z nanowłókien, które chronią powietrze wewnątrz lokali przed smogiem i innymi zanieczyszczeniami z zewnątrz.