Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

W sklepach będzie coraz drożej. Eksperci nie mają wątpliwości

237
Podziel się:

Ceny w sklepach nadal będą rosły - nie mają wątpliwości eksperci Wyższej Szkoły Bankowej. Dobrą wiadomością jednak jest to, że tempo wzrostu ma spowolnić i nie być już dwucyfrowe. Na razie jednak we wrześniu w sklepach było drożej średnio o 24,1 proc. w porównaniu z wrześniem 2021 r. - wynika z "Indeksu cen w sklepach detalicznych"

W sklepach będzie coraz drożej. Eksperci nie mają wątpliwości
Według analizy Huberta Gąsińskiego z WSB cukier rok do roku podrożał aż o 100 proc. (Adobe Stock, DarSzach)

Hubert Gąsiński z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie przypomniał, że we wrześniowym badaniu wśród 12 analizowanych kategorii produktów, tylko jedna z nich zdrożała mniej niż 10 proc. w ciągu 12 miesięcy. - To owoce i warzywa, na które wciąż jest sezon, za to o 100 proc. rok do roku zdrożał cukier - przekazał.

Jednak nic nie wskazuje na pozytywną zmianę, więc należy spodziewać się niepokojów społecznych oraz szoków ekonomiczno-gospodarczych, które bezpośrednio przełożą się na dalszy wzrost cen we wszystkich kategoriach - przyznaje ekspert.

Będzie coraz drożej w sklepach

Polacy powinni zatem przygotować się na to, że każde kolejne zakupy w najbliższych tygodniach oraz miesiącach będą coraz droższe. - Wprawdzie ceny nie będą już tak szybko rosły, jak w pierwszej połowie tego roku. Te wzrosty nie będą już dwucyfrowe - szacuje Hubert Gąsiński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Ekonomistka z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu dr Edyta Wojtyla tłumaczy, że wrześniowa dynamika wzrostu cen wynikała z kilku czynników proinflacyjnych, które nałożyły się na siebie. - Mieliśmy do czynienia głównie z inflacją podażową spowodowaną nierównowagą na rynkach surowców i półproduktów. Do tego słaby kurs złotego, który powoduje inflację importowaną - wskazała.

Podkresliła, że ograniczenia w dostępności produktów, podwyżki płac i obciążeń podatkowych oraz gwałtowny wzrost kosztów energii składają się na wciąż rosnącą inflację kosztową.

Tak będziemy zachowywać się w sklepach

Hubert Gąsiński prognozuje, że w najbliższych miesiącach nastąpi spadek konsumpcji i przejście w kierunku oszczędności oraz spłaty ewentualnie zaciągniętych kredytów np. wakacyjnych.

Zwiększenie skłonności Polaków do oszczędzania w związku ze wzrostem stóp procentowych NBP i zmianą nawyków finansowych, bezpośrednio przyczyni się w długim horyzoncie czasowym do zmniejszenia cen w sklepach - ocenił ekspert.

W jego ocenie nie doprowadzi do stagflacji czy recesji tylko ewentualnie do spowolnienia gospodarki w okresie zimowym, które potrwa do wiosny przyszłego roku. Jednak przedłużająca się wojna w Ukrainie ma silny bezpośredni wpływ na gospodarkę światową, a tym samym na polską gospodarkę.

- Zakończenie działań wojennych będzie jednym z bezpośrednich czynników zahamowania dalszego wzrostu cen w sklepach. Jednak na ten moment nie widać końca tej wojny - zaznaczył ekspert WSB w Warszawie.

"Indeks cen w sklepach detalicznych" autorstwa UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych opiera się analizie cen 12 kategorii produktów (w tym m.in. produkty tłuszczowe, sypkie, pieczywo, nabiał, mięso, owoce i warzywa, dodatki spożywcze, używki i inne art.) oraz 51 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 24 tys. cen detalicznych z prawie 40 tys. sklepów należących do 63 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie obecne na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash and carry działające w 16 województwach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(237)
WYRÓŻNIONE
Rambit666
2 lata temu
Cukier,masło,olej sto procent w górę...a inflacja tylko 17%....cud gospodarczy?!
Quark
2 lata temu
Powiedzmy sobie szczerze, że abstrahując od przyczyn inflacji, to aktualnie jest ona napędzana w dużej mierze przez spekulantów, którzy wykorzystują inflacyjną atmosferę do podwyższania swoich marż. Nic nie uzasadnia takiego wzrostu cen cukru, który za granicą (także zachodnią!) kosztuje dużo mniej. Zwykła chęć szybkiego wzbogacenia się kosztem innych, typowa w tym kraju.
JGG
2 lata temu
A bedzie coraz gorzej bo Polska juz jest bankrutem.Brawo pis
NAJNOWSZE KOMENTARZE (237)
Polacy
2 lata temu
Przez 7 lat pis zruinowali nasze życie,zniszczył gospodarkę,okradł i zadłużył państwo po uszy.Czerwony kaczor osiągnął to co mu wschodni mocodawca kazał.Najgorszy rząd w historii Polski.
ola
2 lata temu
najlepiej zeby sploleczenstwo wpadlo wubustwo wszystko drozeje niech sobie te dziady mniej do kieszeni biora oni sie nie martwia o ludzi tyle zarabiaja ze podwyzki nie dzialaja na nich nie liczy sie spoleczenstwo za duzo ich na stolkach siedzi i tylko kloca sie miedzy soba szkoda slow obiecuja zlote gory a pozniej wycofuja sie z obietnic masakra
Cyrk🤡
2 lata temu
Ceny w sklepach nadal będą rosły...takie cuda tylko w Polsce !!! np. nasz polski cukier w Niemczech i Czechach w szale moherowych zakupów był prawie o połowę tańszy niż u nas 😱☠️ jak to możliwe ??? Szewc w dziurawych butach chodzi 🇵🇱 PiS !
Siwy
2 lata temu
I po co to wszystko jest sztucznie nakręcane przecież wszystkiego mamy pod dostatkiem i by wystarczyło żeby rząd się wziął za to ale oni nie chcą ponieważ dla nich tak lepiej żeby społeczeństwo było na progu ubóstwa i sami nakręcają tę spiralę drożyzny bo dla nich to też niezły business.
I tyle
2 lata temu
nieważne, że bieda, głód i upodlenie .... ważne, że "nasi" przy władzy...
...
Następna strona