W środę kolejna ważna konferencja, rząd poinformuje, czy poluzuje kolejne obostrzenia, wprowadzone w związku z trzecią falą pandemii koronawirusa. Kluczowe będą dane z wtorku. W środę, przed konferencją, rząd spotka się na posiedzeniu sztabu kryzysowego.
Dla rządu najważniejsze są liczby: nowych przypadków i zajętych łóżek oraz respiratorów. Sytuacja pandemiczna stabilizuje się w ostatnich dniach, szczepienia idą sprawniej, to może sprawić, że rząd będzie skory na wdrożenie kolejnego etapu odmrażania gospodarki.
Jak wynika z wyliczeń money.pl, gdyby dane dot. wykrytych infekcji w kolejnych dniach wciąż spadały, to już w okolicach 10 maja wrócilibyśmy do sytuacji ze stycznia tego roku. W tym okresie otwarte były galerie handlowe, sklepy budowlane, sklepy meblowe i salony fryzjerskie i kosmetyczne.
Dlatego też branża usługowa i handlowa mogą się już powoli szykować do odmrożenia. Z informacji money.pl wynika, że wszystkie powyższe branże mają być uruchamiane w jednym terminie. Były naraz zamykane, naraz będą otwierane - jednak przy ograniczonej liczbie klientów i w reżimie sanitarnym.
Czy jednak będzie na tyle dobrze, by uruchomić powyższe jeszcze przed majówką? Jak zwykle w takich przypadkach, rząd zapewne będzie podejmował decyzje do ostatniej chwili, a uchylenia rąbka tajemnicy możemy spodziewać się już na środowej konferencji.
Co z hotelami i gastronomią?
Hotele i gastronomia - te dwie branże zostaną otwarte nieco później niż wyżej wymienione. Tu rząd zakłada odmrażanie przy jeszcze głębszym spadku liczby nowych zakażeń. Musi osiągnąć dzienny poziom ok. 6 tys. infekcji. Na taki poziom zakażeń najpewniej musi także poczekać branża fitness.
Co prawda nie jest to twarda deklaracja rządu, pozwala jednak myśleć o wstępnych terminach. Z naszych szacunków wynika, że taki poziom liczby nowych zakażeń osiągniemy najprawdopodobniej w okolicach 21 maja. I dopiero po tej dacie rząd będzie mógł rozważać stopniowe otwieranie branży gastronomicznej i hotelarskiej.
Czytaj również: Rekordowa emerytura. Ta kobieta dostaje krocie
Jest jeszcze jedna możliwość, rząd zapowiada, że najpierw otworzy działalność "na zewnątrz", a to może oznaczać, że znacznie wcześniej otwarte zostaną ogródki gastronomiczne. Hotele i branża fitness raczej poczekają do prognozowanej daty.
Proces szczepień
Nie tylko pozytywne dane dot. zmniejszenia dziennej liczby zakażeń koronawirusem pozwalają z optymizmem patrzeć w najbliższą przyszłość. Czynnikiem, który zdecydowanie ułatwia myślenie o luzowaniu obostrzeń, jest proces szczepień.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w poniedziałek, że do 10 maja wszyscy dorośli Polacy powinni mieć wystawione skierowania na szczepienia. Wystawione skierowanie umożliwia rejestrację na konkretny termin. Do końca sierpnia zaszczepieni mają być wszyscy chętni.