Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

W środku wsi stanęła wielka antena 5G. Mieszkańcy pełni obaw

316
Podziel się:

- Myśleliśmy, że tu jakąś pompę budują. A nagle wyrósł wysoki na kilkadziesiąt metrów maszt 5G - opowiadają mieszkańcy zachodniopomorskiego Przęsocina. Skarżą się, że pomysłu na budowę nikt z nimi nie konsultował. Ekspert komentuje, że takich problemów będzie coraz więcej i wyjaśnia, że nie trzeba się obawiać.

W środku wsi stanęła wielka antena 5G. Mieszkańcy pełni obaw
Maszt powstał tuż obok zabudowań (WP)

Kilkadziesiąt domów, niewielki kościół, skład węgla i stacja benzynowa - tak wygląda niewielka wieś Przesącin znajdująca się na trasie pomiędzy Szczecinem a Policami.

W ciągu ostatnich dni pojawiło się jednak coś jeszcze - kilkudziesięciometrowy maszt z anteną 5G. - To był szok. Nikt nic nie mówił, aż tu nagle wyrósł taki gigant - opowiadają mieszkańcy.

Antena stanęła blisko zabudowań. W jej ścisłym sąsiedztwie powstaje dom jednorodzinny. - Przerażający gigant, boimy się o zdrowie - mówi nam mieszkaniec wsi. - Nagle zobaczyłem maszt. Jak stanąłem obok niego, to aż zakręciło mi się w głowie - opowiadał serwisowi wSzczecinie.pl właściciel działki z budowanym domem

Zobacz także: Marzenia, edukacja dziecka czy emerytura – jak odłożyć na swój cel?

We wsi wyrasta maszt. Mieszkańcy oburzeni

Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, mówią, że nikt pomysłu z nimi nie konsultował. Ich irytacja jest tym większa, że w pobliżu znajduje się już kilka dużych anten sieci komórkowych. Oburzona inwestycją jest też Zofia Hlek, sołtys miejscowości. I ona twierdzi, że nikt jej o zdanie nie pytał.

Kto więc zdecydował się na taką budowę? Mieszkańcy Przesącina wysyłają nas na skład węgla. To na jego terenie wyrosła antena. - Nie pan tam pójdzie, może coś wyjaśnią. Z nami nie chcą rozmawiać - słyszymy.

Brama składu jest otwarta, pracownicy kierują nas do prowizorycznego biura urządzonego w kontenerze. Tam ma urzędować "szef". - Czy ja wyglądam na prezesa telekomu? - pyta mężczyzna zza biura. - Otóż nie, nie jestem żadnym prezesem telekomu - odpowiada po chwili sam sobie.

"Szef" wyjaśnia szybko, że maszt obsługuje spółka P4, do której należy sieć Play. Ta jednak nie kupiła terenu, a jedynie go wydzierżawiła. - Taki mają model działania, wszędzie tak robią - tłumaczy "szef". Zwracam mu uwagę, że mieszkańcy są pełni obaw i na dodatek nikt z nimi budowy nie konsultował.

- Maszt każdemu przeszkadza, ale jednocześnie każdy chce mieć dobry internet - komentuje mężczyzna. Dodaje, że szersze wyjaśnienia moglibyśmy otrzymać od właściciela składu. - Możemy z nim porozmawiać? - pytamy. "Szef" mówi, że to wątpliwe, ale zgadza się przekazać mu naszą wizytówkę. Żadnego kontaktu jednak później nie ma.

Władze powiatu polickiego, na którego terenie leży Przesącin i które wydaje pozwolenia na budowę, na razie nie odpowiedziały na nasze pytania w sprawie masztu.

- Lokalizacja stacji jest podyktowana brakiem możliwości świadczenia wysokiej jakości usług głosowych i transferu danych dla mieszkańców oraz osób prowadzących działalność gospodarczą w Przęsocinie. Aby podnieść jakość oferowanych usług na tym obszarze, jedynym rozwiązaniem była budowa nowej stacji bazowej, której konstrukcja została już wybudowana. Obecnie prowadzone są pozostałe prace instalacyjne związane z montażem urządzeń sieciowych - wyjaśnia nam spółka P4.

Bać się masztu czy się nie bać?

Czy jednak obawy mieszkańców wobec masztu są zasadne? - Wszystkie stosowane urządzenia nadawcze spełniają wymogi norm oraz polskiego prawa, a przed uruchomieniem podlegają obowiązkowemu badaniu pod kątem zgodności z obowiązującymi limitami emisji pola elektromagnetycznego do środowiska w miejscach dostępnych dla ludności - przekonuje P4.

- W Polsce funkcjonuje obecnie kilkadziesiąt tysięcy stacji bazowych telefonii komórkowej, więc nie jest to inwestycja, która w żaden sposób się wyróżnia - dodaje firma.

Michał Pajdak, ekspert od innowacji i technologii na rynku z WSB w Poznaniu, przyznaje, że zwykle firmy stawiające maszty starają się przekonać do swoich racji mieszkańców okolicy.

Sam jednak anteny 5G by się nie obawiał. - Czy antena 5G może być szkodliwa dla mieszkańców? Krótkoterminowo – nie. A na dłuższą metę? Niezbędne byłyby tu pomiary, ekspertyzy, a przede wszystkim wieloletnie badania wpływu na organizm - mówi w rozmowie z money.pl.

Jak dodaje ekspert, paradoksalnie mężczyzna, nad którego domem stanął maszt, może być w najlepszej sytuacji.

- Ja bym się tego nie obawiał. Kluczowe jest to, jak się sygnał rozchodzi, w którą stronę jest skierowany. Bywa tak, że pod słupem jest paradoksalnie najbezpieczniej. Warto pamiętać, że sama antena nie koncentruje się na tej konkretnej wsi, lecz sięga dalej - uważa Pajdak.

I uważa, że takich sytuacji będzie coraz więcej - bo i masztów 5G będziemy potrzebować coraz bardziej. Nie tylko 5G zresztą. - Przecież już trwają prace nad 6G, potem przyjdzie 7G, 8G... - mówi ekspert WSB.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(316)
WYRÓŻNIONE
Tubylec
3 lata temu
Artykuł napisany w taki sposób aby dodatkowo ośmieszyć mieszkańców bojących się 5G. Jednak nie to jest problemem. Nie ważne czy to maszt 5g lte, wieża widokowa czy latarnia morska. To wielki słup postawiony na działce tuż przy nowych domach. Zmienia widok z okien i krajobraz. A kilkadziesiąt metrów dalej jest obszar na którym.i tak nie wolno budować domów, gdzie z powodzeniem mógłby taki maszt stać.
Kato
3 lata temu
Na potrzeby budowy sieci 5G zmieniono w Polsce przepisy podnosząc dopuszczalne natężenie promieniowania dla tego typu obiektów. Ważniejsze są pieniądze za koncesję do budżetu niż zdrowie Polaków.
Kill Bil$
3 lata temu
Szpryca, grafen i 5G i juz w mig otrzezwi cie!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (316)
BamKing
2 lata temu
Ale sciema to nie jest bezpieczne dla ludzi dla zwierzat i wszystkiego co rosnie blisko tego. Nikt nie chce byc chyba napromieniowany. Takie maszty powinny byc zakazane i niszczone. W uk ludzie odczuwaja skutki tych masztow, mieszkajacy blisko nich bardzo zle sie czuja, nie moga spac i boli ich glowa. Maszty musza byc wlaczone i wtedy zobaczycie sami ptaki sie tam nie zbliza i nic nie urosnie drzewa obsychaja. Nie wierzcie tym rzadzacym zydk..om ze to bezpieczne.
Do mieszkańcó...
2 lata temu
A czynię lepiej poprostu obciąć lub uszkodzić ten maszt, w UK są to częste praktyki, może warto spróbować tak tylko pytam
masztirura
2 lata temu
Dodam jeszcze: jest w artykule pojęcie "strefa oddziaływania" . To kolejny czarny wilk o którym nie wiemy wiele. Piszący zapewne też. Niby rozumiemy ale czy jest definicja? Bo co oddziałuje- maszt? anteny na nim? czy może sygnał? a może nadajnik produkujący ten sygnał? No nie wiemy bo definicji brak. Tak jak "powierzchnia biologicznie czynna" ?? Pewnie jeszcze parę takich "niby pojęć" by się znalazło.
czarny-co - l...
3 lata temu
ferensztajn -mteż maszty sawiała
czarny-co - l...
3 lata temu
I tych masztów powinno być więcej. Pedofilów by namierzać byłoby łatwiej
...
Następna strona