Unia Europejska zdecydowała się zaostrzyć swoje przepisy dotyczące eliminacji materiału używanego w stomatologii od wielu lat. Portal infodent24.pl wskazuje, że amalgamat, który zawiera rtęć, postrzegany jest jako jedno z głównych zagrożeń ekologicznych, podobnie jak rtęć w lampach.
Specjaliści zaznaczają, że istnieją alternatywy dla amalgamatu, które charakteryzują się podobną trwałością i estetyką, a ich koszt jest tylko nieznacznie wyższy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska wprowadziła zmiany przed UE
Polska zdążyła wprowadzić zakaz amalgamatu wcześniej niż Unia Europejska. Narodowy Fundusz Zdrowia już w październiku 2022 roku wycofał tę opcję w ramach gabinetów stomatologicznych, współpracujących z publiczną służbą zdrowia. Pozwoliło to Polsce wyprzedzić unijne regulacje o co najmniej trzy lata. Obecnie pacjenci w Polsce mogą korzystać z wypełnień światło- lub chemoutwardzalnych.
Według szacunków Ministerstwa Zdrowia, zmiana materiałów wypełnień zwiększyła koszty świadczeń o 21 milionów złotych. Dostawcy usług medycznych kwestionują te kalkulacje, podkreślając, że nowa wycena nie uwzględnia droższych materiałów, większego nakładu pracy, oraz potencjalnie krótszej trwałości alternatywnych wypełnień.
Zagrożenie rtęcią dla dentystów
Badania wykazują, że poziom rtęci w moczu pracowników gabinetów dentystycznych wynosi od 3 do 22 µg/l, podczas gdy u innych ludzi to od 1 do 5 µg/l. U osób pracujących z amalgamatem stężenie rtęci jest średnio cztery razy wyższe. W 45 z 180 poddanych analizie gabinetach stomatologicznych poziom rtęci w powietrzu przekraczał dozwolone limity.
Dodatkowo, emisja rtęci z krematoriów w wielu krajach unijnych odpowiada za około 16 proc. całkowitej emisji tego pierwiastka do atmosfery. Komisja Europejska planuje do końca 2025 roku przedstawić wytyczne dotyczące technologii ograniczających emisję rtęci z krematoriów. Rozważa się między innymi wprowadzenie kremacji wodnej, która emituje 30 proc. mniej gazów cieplarnianych i skuteczniej usuwa dentystyczne amalgamaty.