Tymczasowe złagodzenie przepisów dotyczących godzin pracy kierowców wejdzie w życie od poniedziałku, dając kierowcom i operatorom elastyczność w zakresie nieco dłuższych podróży.
Zdaniem branży transportowej, wydłużenie godzin pracy, nie jest rozwiązaniem, a jedynie maskowaniem problemu.
Zobacz też: Czterodniowy tydzień pracy. To się może udać
Spedycja jest jednym z kilku sektorów, w których pojawiające się niedobory siły roboczej zostały pogłębione przez Brexit, a operatorzy nie mogą obecnie rekrutować z UE, aby zastąpić kierowców, którzy wrócili do swoich krajów podczas pandemii. Pracodawcy zgłaszają podobne problemy w hotelarstwie, budownictwie czy przetwórstwie żywności.
Niedobór rąk do pracy doprowadził już do znacznego wzrostu stawek dla kierowców, które prawdopodobnie zostaną przeniesione na dostawców i detalistów.
Tymczasem badania przedsiębiorstw sugerują, że w brytyjskiej gospodarce rośnie szersza presja płacowa. Opublikowany w środę kwartalny raport Brytyjskiej Izby Handlowej wykazał, że 70 procent firm próbujących rekrutować miało trudności ze znalezieniem pracowników, przy czym największe trudności odnotowano w budownictwie i hotelarstwie.