Do wyborów parlamentarnych pozostał nieco ponad rok, dlatego też największe ugrupowania w Polsce pełną parą przygotowują się do kampanii przedwyborczej. A te cechują obietnice złożone potencjalnym wyborcom. "Fakt" zebrał wszystkie informacje o tym, czego możemy spodziewać się po sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości.
Korzyści dla pracujących. Będą dłuższe urlopy
PiS zamierza zawalczyć o elektorat w wieku produkcyjnym. Wśród propozycji pojawiają się rozwiązania wprost skierowane do osób dziś pracujących na swoją przyszłą emeryturę.
Jedną z nich są dłuższe urlopy. Pracującym ma przysługiwać dodatkowe siedem dni urlopu - pięć w formie urlopu wypoczynkowego, a dwa kolejne jako zwolnienia od pracy z powodu siły wyższej. "Fakt" zauważa, zmiany w Kodeksie pracy w tym zakresie są już na finiszu prac rządowych i wkrótce zajmie się nimi Sejm.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
PiS nie zapomina jednak o demografii. Dodatkową zachętą do posiadania dzieci dla osób pracujących ma być specjalny, 9-tygodniowy urlop ojcowski. Taki pomysł również jest zapisany we wspomnianej nowelizacji. Tutaj trzeba jednak podkreślić, że nie jest to pomysł PiS-u, lecz zmiana wymuszona za sprawą nowelizacji przepisów na poziomie Unii Europejskiej.
Oprócz dłuższego czasu wypoczynku Polacy mają też więcej zarabiać. "Fakt" zauważa, że przed kilkoma dniami na spotkaniu ze związkowcami Marlena Maląg zdradziła prawdopodobne przyszłe propozycje rządu dotyczące płacy minimalnej. Ze słów szefowej resortu rodziny i polityki społecznej wynika, że od 1 stycznia 2023 r. ma ona zostać podniesiona do 3350 złotych brutto, a od 1 lipca 2023 r. - do 3500 złotych brutto.
Waloryzacja 500+
A skoro już wspomnieliśmy o polityce demograficznej, to trzeba zaznaczyć, że coraz częściej w mediach przewija się temat waloryzacji 500+. To sztandarowy program PiS, który, jak przekonywali nas politycy tej partii, miał przyczynić się do zwiększenia dzietności wśród Polaków. W ostatnich dniach w rozmowie z money.pl pomysłodawca świadczenia apelował o jego podwyżkę.
Z przecieków wynika, że rząd ma odpowiedzieć na ten apel. W mediach pojawiają się pierwsze głosy polityków ugrupowania rządzącego, że świadczenie należy zwaloryzować, a "Fakt" i "Gazeta Wyborcza" podały konkretną kwotę. Z ich informacji wynika, że 500+ ma zmienić się w 700+.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Dalsza walka z inflacją
Na konwencji nie zabraknie też tematu inflacji, która w maju wyniosła aż 13,9 proc. Politycy na pewno wspomną o przedłużeniu działania tzw. tarczy antyinflacyjnej, co zapowiedział już Piotr Müller. Jak wyjaśniał, chodzi o utrzymanie obniżonego podatku VAT i niższej akcyzy "z jakimiś drobnymi korektami".
Oprócz tego rząd szykuje też wsparcie dla rodzin ogrzewających dom węglem. - Chcemy też opracować i pracujemy w rządzie nad systemem, który spowoduje, że te ceny nie będą rzeczywiście tak mocno uderzały w indywidualnych szczególnie odbiorców. Myślę, że wkrótce będziemy mogli już o tych rozwiązaniach informować - wskazał wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, cytowany przez "Fakt".
Na pewno nie zabraknie też tematu obniżonego podatku PIT, który wejdzie w życie od 1 lipca 2022 r. Być może premier Mateusz Morawiecki obieca też, że 14. emerytury będą wypłacane co roku, co zresztą zasugerował w jednym z ostatnich wywiadów.