Wciąż nie ma pewności, czy jeszcze w te wakacje polskie rodziny będą mogły skorzystać z bonu turystycznego. We wtorek wieczorem nad dokumentem - a ściślej nad poprawkami senatorów - pochyli się sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Przypomnijmy, że poprawki dotyczą m.in. poszerzenia kręgu uprawnionych do bonu o emerytów i rencistów oraz dzieci rodziców, którzy pracują za granicą i tam pobierają zasiłki.
Aby bon 500+ trafił do wykorzystania jeszcze w lipcu, parlament musiałby uruchomić ekspresowy tryb pracy. Co to znaczy? Na początek posłowie musieliby jasno określić, czy akceptują czy jednak odrzucają poprawki senatorów. Wszystko zależy od tego, jakie byłyby skutki finansowe rozszerzenia katalogu osób, którym przysługiwałby bon. Następnie w środę lub w czwartek Sejm musiałby przyjąć ustawę, a na koniec prezydent musiałby niezwłocznie ją podpisać.
Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, jak podkreślała podczas wieczoru wyborczego WP, taki scenariusz jest możliwy: - Zapewne pan prezydent podpisze go [bon - red.] niezwłocznie, ponieważ to była jego inicjatywa - podkreśliła Emilewicz. Jak dodała, systemy ZUS i Polskiego Organizacji Turystycznej są na to gotowe, aby 26 lipca wypłacić pierwsze pieniądze z tego świadczenia.
Ustawa o Polskim Bonie Turystycznym zakłada wsparcie polskich rodzin i branży turystycznej w związku z kryzysem spowodowanym rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Zakłada, że osoby wskazane w ustawie na każde dziecko otrzymają świadczenie w formie tzw. bonu turystycznego w wysokości 500 zł, na sfinansowanie usług hotelarskich lub imprez turystycznych na terenie kraju.
Na dziecko niepełnosprawne ma przysługiwać także dodatkowe świadczenie w tej samej wysokości. Bon w postaci elektronicznej nie będzie podlegał wymianie na gotówkę. Prawo do dokonywania płatności za pomocą bonu wygaśnie 31 marca 2022 r.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl