Jak opisują eksperci Pekao SA, badanie koniunktury przeprowadzone przez GUS obejmuje już zarówno okres samej wojny, jak i obowiązywania sankcji wobec Rosji. Według ekonomistów banku, wpływ wojny na nastroje w Polsce jest jednoznaczny: "pesymizm jest niemal uniwersalny, a skala spadków wskaźników koniunktury porównywalna tylko z wahnięciami w czasach pandemii".
Jak wojna wpływa na polską gospodarkę? Jest pierwsze badanie
Eksperci podkreślają, że "bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej spadł do najniższego poziomu w historii badania", a do tego doszedł "skokowy wzrost oczekiwań inflacyjnych".
Jak konkretnie wojna odbiła się na nastrojach w Polsce? Takie efekty wymieniają eksperci Pekao:
- konsumenci są bardziej zatroskani bieżącą sytuacją niż przyszłością, ale w samym marcu bardziej spadły oceny przyszłęj sytuacji finansowej niż bieżącej;
- firmy jeszcze nie widzą spadku popytu, ale spodziewają się go w nadchodzących miesiącach;
- spadek popytu/zamówień był odczuwalny już w marcu w przetwórstwie i finansach;
- poziomy wskaźników koniunktury za marzec "są praktycznie recesyjne - zbliżone do lat 2012-13".
Ekonomiści zaznaczają, że wpływ wojny na gospodarkę jest, co oczywiste, negatywny, ale jak na razie dotyka głównie eksportu i nastrojów konsumenckich. Ich zdaniem jednak, trzeba liczyć się z "większym niż zazwyczaj rozziewem pomiędzy twardymi i miękkimi danymi".
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że według głównego ekonomisty banku Pekao, dr Ernesta Pytlarczyka, w 2022 r. szereg czynników, związanych z wojną, będzie prowadzić do obniżenia wzrostu PKB. Jego zdaniem jednak, w 2023 r. może nas czekać odbicie. Z kolei według szacunków prezesa PFR Pawła Borysa, wpływ wojny na gospodarkę Polski nie powinien być istotny - wzrost miałby spowolnić o 1 proc. PKB.