Projekt nowelizacji Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania cywilnego został przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Rząd przyjął propozycje tych zmian w drugiej połowie czerwca br. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w lipcu, potem zajęła się nim komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach oraz podkomisja.
Wykorzystują ciężką sytuację
Według autorów proponowane rozwiązania skuteczniej ochronią obywateli przed nieuczciwymi praktykami sprzedawców nakłaniających klientów, często osoby starsze, do zawierania niekorzystnych transakcji, wykorzystując ich ciężką sytuację lub nieznajomość skutków umowy.
- Ustawa ma także wyeliminować praktykę składania przez wierzycieli wniosku o zawezwanie do próby ugodowej jedynie w celu przerwania biegu przedawnienia. Pozwoli to na wyklarowanie sytuacji procesowej stron sporu - mówił Grzegorz Lorek (PiS) deklarując poparcie swojego ugrupowania dla projektu.
Także Katarzyna Ueberhan (Lewica) wskazywała, że proponowane zmiany są "oczekiwane i potrzebne i wpływają na poprawę sytuacji podmiotów słabszych".
- Myślę, że jeśli dalej prace parlamentarne będą prowadzone w takim duchu otwartości, to nie będziemy mieli jako klub wątpliwości, aby na finale prac projekt poprzeć - zaznaczył zaś Krzysztof Paszyk (PSL-Koalicja Polska). Projekt poparła również Polska 2050.
Projekt odnosi się m.in. do procederu nakłaniania osób starszych, przy zastosowaniu technik marketingowych, do nabywania rzeczy codziennego użytku po bardzo wysokich cenach. Wskazano, że chodzi o proceder sprzedawania, "cudownych" garnków, rzekomo uzdrawiających preparatów, czy materacy.
Zmiany dotyczą też m.in. pożyczek-chwilówek oraz umów pożyczki, gdy zabezpieczeniem niskiej kwoty, jaką otrzymuje klient, jest przeniesienie własności nieruchomości o wielokrotnie wyższej wartości.
Zgodnie z proponowanymi przepisami poszkodowany będzie mógł żądać od osoby albo przedsiębiorstwa, z którym zawarł rażąco niekorzystną dla siebie umowę, unieważnienia całej umowy, a nie – jak dotąd – zwrotu tylko części pieniędzy.
W zmianach proponowanych przez resort zawarto też tzw. przesłankę "braku dostatecznego rozeznania", która ma umożliwić łatwiejsze dochodzenie roszczeń. Do przesłanki tej zalicza się m.in. niemożliwość uzyskania odpowiedniej wiedzy na temat oferty i porównania jej z innymi propozycjami.
6 lat na zgłoszenie oszustwa
Projektowane zmiany wydłużają też czas na zgłoszenie przez oszukaną osobę oszustwa. Jak wskazał resort, termin przedawnienia, czyli okres dochodzenia swoich praw przez poszkodowanych konsumentów, będzie upływał po sześciu latach od zawarcia umowy. Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają na dochodzenie swoich praw przez dwa lata od zawarcia umowy.
Jak jednak poinformowała Barbara Dolniak (KO) jej klub złożył poprawkę, aby w miejsce dwuletniego terminu dla wszystkich obowiązywał termin trzyletni.
- Jest to termin wystarczająco długi. Konsument może skorzystać z innych rozwiązań (...) z prawa konsumenckiego - oceniła. Także klub PiS zgłosił sześć poprawek do przepisów.
Zgłoszone w drugim czytaniu poprawki zaopiniuje teraz komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach. Jej posiedzenie zaplanowano w środę po południu.