Projekt nowej ustawy węglowej zakłada możliwość zakupu węgla przez samorządy za 1500 zł brutto za tonę. Rząd ma pokryć różnicę, wynikającą z wyższej ceny rynkowej surowca. Węgiel ma być sprzedawany mieszkańcom przez gminy za maksymalnie 2000 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile za tonę węgla. Jacek Sasin mówi o cenach sprzed wybuchu wojny w Ukrainie
Czyli węgiel będzie kosztował nie więcej niż 2000 złotych, ale ponieważ każdy dostał wcześniej 1000 złotych dopłaty (dodatek węglowy - red.), to realnie zapłaci 1000 złotych za tonę. To jest bardzo dobra cena, zbliżona do tej sprzed wojny - wskazał minister aktywów państwowych Jacek Sasin na antenie Polsat News.
Projekt ustawy węglowej ma być przyjęty w piątek przez rząd, a następnie w trybie pilnym będzie procedowany przez Sejm i Senat. Zgodnie z przedstawionymi w czwartek założeniami, węgiel dystrybuowany przez samorządy będzie mógł być sprzedawany mieszkańcom w cenie do 2000 zł za tonę, natomiast samorządom będzie sprzedawany za 1500 zł.
W pierwszym okresie dystrybucji gospodarstwo domowe będzie mogło kupić nie więcej niż dwie tony węgla, natomiast w grudniu tego roku bądź w styczniu 2023 r. będzie możliwość dokupienia kolejnej tony czy dwóch ton.
Ustawa - jak wskazał na czwartkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki - daje samorządom pełną elastyczność w kwestii dystrybucji węgla. Gminy np. będą mogły to robić samodzielnie, działać w porozumieniu z innymi gminami, czy zorganizować dystrybucję przez spółkę komunalną lub przez skład węgla, z którym podpisze umowę. Węgiel po obniżonej cenie będą mogły sprzedawać także prywatne firmy, pod warunkiem spełnienia warunków programu - m.in. węgiel musi być sprzedawany wyłącznie odbiorcom indywidualnym, którzy posiadają zarejestrowane piece węglowe i faktycznie ogrzewają nim nieruchomości.