O problemie zalegającego węgla pisaliśmy w money.pl wielokrotnie. Dyskusja wokół problemu rozgorzała na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Łagodna zima i niskie ceny przyczyniły się do pogłębienia problemu.
Węgiel zalega na składach. Problem nie znika. Rząd szykuje plan
"Efekt jest taki, że samorządy wciąż mają węgla mnóstwo, zwłaszcza jak na swoje potrzeby. Nie mogą po prostu spalić we własnych kotłowniach, bo ich nie mają, ani sprzedać, ponieważ cena rynkowa węgla jest niższa niż 1500 zł, które wynikają z obecnych przepisów w tej sprawie. Sprzedanie węgla poniżej tej kwoty byłoby naruszeniem dyscypliny finansów publicznych, pozostawienie na składach na pewno można by uznać za przejaw niegospodarności" - pisze portalsamorzadowy.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samorządowcy alarmują: węgiel leżący odłogiem niszczeje, maleje jego wartość. Mowa nawet o 45 mln zł. - Prosimy o to, żeby MAP lub inny resort zechciał powiedzieć nam, co my mamy z tym węglem zrobić, żeby nie narazić się na naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Bo my musimy to w jakiś sposób zagospodarować Tak więc chcielibyśmy prosić o jakiś dynamiczne działania w tym zakresie - podkreślił cytowany przez Portal Samorządowy Marek Wójcik, przedstawiciel Związku Miast Polskich.
Michał Respondek z Ministerstwa Aktywów Państwowych przekazał, że według ankiety MAP obecnie zalegającego węgla jest około 30 tys. ton, czyli o 30 tys. mniej niż w sierpniu ubiegłego roku. - Doskonale rozumiemy i wiemy, że ta cena węgla też jest inna niż była w momencie, kiedy my całą tę akcję przeprowadziliśmy. Dlatego też podjęliśmy się wypracowania kolejnych rozwiązań, które mogłyby ułatwić sprzedaż lub upłynnienie tego węgla przez gminy - przekonywał.
W ciągu dwóch tygodni MAP ma pokazać samorządom propozycje rozwiązania problemu przepełnionych składów. Projekt ma być już gotowy, ale wymaga dopracowania.