Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Przykry inflacyjny rekord na Węgrzech. Orbanowi piętrzą się problemy

417
Podziel się:

W wielu europejskich krajach obserwujemy spadek inflacji, na Węgrzech odnotowano tymczasem kolejny rekord. Według danych węgierskiego Głównego Urzędu Statystycznego (KSH) inflacja jest najwyższa od 25 lat. W grudniu 2022 r. ceny konsumpcyjne były wyższe o 24,5 proc rok do roku.

Przykry inflacyjny rekord na Węgrzech. Orbanowi piętrzą się problemy
Inflacja na Węgrzech bije rekordy, a eksperci obarczają winą system zbudowany przez Viktora Orbana (Getty, Mateusz Wlodarczyk)

Średnioroczna inflacja wyniosła na Węgrzech 14,5 proc. i jest najwyższa od 25 lat.

Inflacja na Węgrzech nie zatrzymuje się i bije rekordy

W grudniu 2022 r. ceny konsumpcyjne były średnio o 24,5 proc. wyższe niż rok wcześnie, a inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) była nawet wyższa i wyniosła 24,8 proc. Powodem takiego stanu rzeczy są limity cen i programy dopłat, które do pewnego stopnia maskują realną skalę problemów.

Według danych KSH ceny żywności wzrosły o 44,8 proc., a najbardziej podrożał ser (83,2 proc.), jaja (82,7 proc.), pieczywo (81,1 proc.), masło (79,4 proc.) oraz przetwory mleczne (79,2 proc.). Z kolei energia elektryczna, gaz i inne paliwa zdrożały o 55,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Kurs forinta zagrożony. W 2023 r. może wpaść w tarapaty

– Gwałtowny wzrost cen to prosty przepis na destabilizację makroekonomiczną gospodarki i zapowiedź tarapatów waluty. Nie brakuje opinii, że Węgry zmierzają przetartą przez Turcję drogą ku gospodarczej katastrofie – komentuje obecną sytuacją Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

W jego ocenie niebezpieczne nierównowagi obrazowane przez głębokie deficyty: budżetowy i w bilansie płatniczym oraz niski potencjalny wzrost cechują Węgry od lat. Jednak teraz, gdy światowa dynamika PKB zaczyna pikować, fundamenty makroekonomiczne mogą ulegać gwałtownemu pogorszeniu, co sprawi, że kraj ten może wpaść w jeszcze większe tarapaty.

– Forint na starcie roku jeszcze nie razi słabością. Kurs EUR/HUF próbuje się zadomowić poniżej poziomu 400 forintów za euro. Jednak w przypadku powrotu rynkowych turbulencji HUF, który w 2022 r. stracił 13 proc. do dolara i 7 proc. w relacji do euro, będzie ponownie zdecydowanie najwrażliwszą z walut naszego regionu – komentuje analityk Cinkciarz.pl.

W grudniu 2022 r. inflacja rosła tylko w trzech krajach UE

Rząd zapowiadał w grudniu wzrost inflacji po zniesieniu limitu cen na paliwo. Minister rozwoju gospodarczego Marton Nagy mówił wówczas, że inflacja wrośnie w związku z tym o 2-2,3 pkt proc.

"Wzrostu inflacji nie można tłumaczyć tym, że właśnie zniesiono limit cen na paliwo, bo na przykład ceny żywności też wzrosły o 2,1 procent w ciągu jednego miesiąca" – komentuje cytowany przez PAP węgierski tygodnik ekonomiczny "HVG".

"Grudniowe dane opublikowano do tej pory w 20 krajach. W 17 odnotowało spadek inflacji od listopada, wyjątkami są Słowenia, Malta i Węgry" – zauważył "HVG".

Jak dodaje tygodnik, w styczniu może nastąpić kolejny wzrost inflacji na Węgrzech, ponieważ KSH bierze pod uwagę średnie ceny z danego miesiąca, a na początku grudnia przez kilka dni obowiązywały jeszcze zamrożone ceny na paliwo.

W piątek poznaliśmy też dane o grudniowej i średniorocznej inflacji w Polsce. Średnioroczna inflacja w Polsce wyniosła 14,4 proc., grudniowa jest niższa od listopadowej (16,6 proc.).

Obecny kryzys to test systemu zbudowanego przez Orbana przez 12 lat rządów

Węgry znajdują się w coraz trudniejszym położeniu w związku z brakiem pieniędzy z Unii Europejskiej. Ryzyko nadmiernej dziury budżetowej jest zbyt duże, dlatego też Viktor Orban pilnie wprowadził pod koniec grudnia nowy podatek.

Jak oceniła Veronika Jóźwiak, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM), obecna sytuacja gospodarcza Węgier to jedno z największych wyzwań w historii rządów Orbana. – Bieżący kryzys gospodarczy jest testem funkcjonalności istniejącego na Węgrzech systemu, który Orban zbudował w ostatnich 12 latach. Widać, że ten system nie zdaje egzaminu pod żadnym względem – powiedziała w rozmowie z PAP Veronika Jóźwiak z PISM.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(417)
WYRÓŻNIONE
Man
2 lata temu
U nas jeszcze nie ma takiego syfu jak u Orbana. PISowi nie udało się jeszcze wykształtować takiej oligarchii jak na Węgrzech i podporządkować sobie mediów, chociaż dwoją się i troją, żeby wydoić z tego kraju ile się da i uwłaszczyć na majątku narodowym. Może to kwestia skali, Węgry to jednak kilka razy mniejszy kraj.
123
2 lata temu
Przecież to popierający Putina i nasz przyjaciel. A przyjaciel naszego przyjaciela ? Sami sobie odpowiedźcie.
Zero kitu
2 lata temu
W Polsce inflacja jest rzędu 60-90%na produktach spożywczych codziennie użytku kto ma mózg na miejscu to łatwo to policzy ...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (417)
Bosmar
2 lata temu
Donald nie kaczor miałby receptę, piniendzy ni ma I nie będzie....
Adolf
2 lata temu
No proszę,jeden artykuł o węgierskiej demokracji w najczystszej postaci,bo pytanie społeczeństwa o najważniejsze tematy mające bezpośredni wpływ na jego życie - komentarze zablokowane. Ten artykuł o węgierskiej inflacji- można komentować. Na nic wasze zabiegi, kochani redaktorzy, Węgrzy sobie poradzą,zawsze sobie radzili i przeważnie dokonywali właściwych wyborów, to mądry Naród,świadome społeczeństwo. Polski Naród dokonuje przeważnie złych wyborów i dlatego ma pod górkę, społeczeństwo o słabej świadomości nie może bo nie jest w stanie dokonywać mądrych wyborów. No jak myślicie kochani redaktorzy, czy wasze postępowanie ma wpływ na to co się dzieje czy nie ma?
pis to dno
2 lata temu
pisowska ekonomia mówi, że nie potrzeba mieć pokrycia dla emitowanych pieniędzy w towarach i usługach. Można zaciągać kredyty i nie wpływa to na późniejsze wydatki, a wydatki najlepiej ukrywać w funduszach bankowych (wtedy nikt ich nie widzi). A inflacja to nie wina rządzących lecz Niemców a konkretnie - Tuska.
on83
2 lata temu
No przecież jest cud gospodarczy u Orbana. węgrzy sami tego chciei, wcale ich mi nie żal. Zreszta Polaków tez, kto głosował na pis? Głosowałeś to teraz płacz i płać.
Abc
2 lata temu
No, my niedługo wreszcie będziemy drugimi Węgrami. Hurra
...
Następna strona