- Odpowiedź Budapesztu na list Komisji Europejskiej wysłany w ramach mechanizmu warunkowości jest "mega konstruktywna. Są konkretne odpowiedzi na nasze obawy. Węgry obiecują, że zrobią dużo, żeby walczyć z korupcją - mówi RMF FM rozmówca z Brukseli.
Rozgłośnia przypomina, że to właśnie korupcja i błędy w wydatkowaniu unijnych funduszy były obiektem krytyki ze strony Brukseli. Jak czytamy dalej, rozmówcy RMF FM w KE zastrzegają, że wdrożenie zapowiadanych reform może zająć trochę czasu.
Na dzisiaj Węgry są jednak bardziej konstruktywnym partnerem jeżeli chodzi o KPO niż Polska - mówi źródło w Komisji Europejskiej.
Rozmówca RMF FM wyjaśnił, że "Węgry szukają rozwiązań, a Polska wydaje się, że już przestała ich szukać".
Przypomnijmy, że premier Węgier Wiktor Orban podpisał w poniedziałek dekret zapowiadający utworzenie niezależnego urzędu antykorupcyjnego. Ma to pomóc w odblokowaniu 5,8 mld euro z unijnego Funduszu Odbudowy.