Na początku wtorkowego posiedzenia Komisji Zdrowia posłowie minutą ciszy upamiętnili wszystkie ofiary pandemii.
Pierwsze czytanie projektu odbyło się w połowie grudnia 2021 r., a 5 stycznia br. w Sejmie zorganizowano wysłuchanie publiczne. Teraz projekt ma trafić do drugiego czytania.
Nie tylko działalności gospodarcze
Poseł Czesław Hoc (PiS) zaproponował poprawkę do tytułu projektu ustawy, który w pierwotnym brzmieniu projekt nosił nazwę: "projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19".
Po przyjęciu przez komisję poprawki, projekt zmienił nazwę na "projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość wykonywania działalności w czasie epidemii COVID-19". Jak tłumaczył Hoc, wykreślenie z tytułu sformułowania o działalności "gospodarczej" jest zasadne, bo w ustawie chodzi też np. o instytucje kultury.
Odrzucono natomiast poprawkę posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który proponował, by projekt nosił nazwę: "projekt ustawy o zaprowadzeniu apartheidu sanitarnego w outsourcingu pracodawców".
Przyjęto również inne poprawki posła Czesława Hoca (PiS) m.in. zakładającą, że testy na covid, o których mowa w projekcie, będą finansowane ze środków publicznych.
Obowiązek zaszczepienia
- Najistotniejsza zmiana to wykreślenie artykułu 7., bo jest on skonsumowany w rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia z 22 grudnia 2021 - zauważył Hoc.
Chodzi o artykuł mówiący, że "kierownik podmiotu wykonującego działalność leczniczą może nałożyć obowiązek zaszczepienia się przeciwko COVID-19 na jego pracowników oraz osoby pozostające w stosunku cywilnoprawnym z tym podmiotem, jeżeli nie ma przeciwskazań do szczepienia w zakresie ich stanu zdrowia". 23 grudnia w Dzienniku Ustaw opublikowano natomiast rozporządzenie ministra zdrowia, zgodnie z którym osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci i studenci medycyny do 1 marca muszą zaszczepić się w pełni przeciw COVID-19.
W trakcie prac komisji przepadł m.in. pakiet poprawek Konfederacji, a także poprawka Lewicy - nakładająca obowiązek szczepień na wszystkich Polaków. Odrzucono także poprawkę posłanki Anny Marii Siarkowskiej (PiS), by z obowiązku szczepień zwolniono osoby, u których wykryto obecność przeciwciał.
- Są osoby, które nabyły odporność na wirusa w sposób naturalny - powiedziała Siarkowska. Poprawka została odrzucona, ale wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zapowiedział zasięgnięcie w tej sprawie opinii konsultantów.
Burza przed Sejmem
Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy. Głosowało 37 posłów - za było 21 posłów, przeciw - 10, wstrzymało się 6.
Poselski projekt ustawy złożyła w Sejmie grupa posłów PiS. Jak uzasadniono w projekcie, zapisy mają "umożliwić pracodawcy sprawowanie rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia infekcji wirusa SARS-CoV-2, powodującego chorobę COVID-19 w zakładzie pracy".
Znalazły się tam zapisy, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu albo też informacji o przebytej infekcji.
Przed gmachem Sejmu, podczas obrad komisji, zebrała się grupa osób, krzycząca: "będziesz wisiał".